Pomoc prawna za darmo, ale z fiskusem nadal będziemy radzić sobie sami
Osoby w trudnej sytuacji finansowej od przyszłego roku będą mogły za darmo zasięgnąć porady prawnej. Ustawa o nieodpłatnej pomocy prawnej i informacji prawnej jest jednak daleka od doskonałości. – Ludzie nie otrzymają w ramach projektu pomocy w sprawach fiskalnych – mówiła Wiesława Moczydłowska.
2015-03-03, 18:32
Posłuchaj
Problemy z rozliczeniem zeznania podatkowego to tylko wierzchołek kłopotów, jakie na co dzień Polacy mają z fiskusem. Wyłączenie tego obszaru z ustawy o prawnej pomocy dla najuboższych, według ekspertów, jest najsłabszym punktem przedsięwzięcia.
- Przecież prawo podatkowe to najtrudniejsza dziedzina legislacji i dotyka wszystkich Polaków. Darowizny, prawo spadkowe, roczne rozliczenia PIT – wiele życiowych sytuacji ma związek z podatkami, dlatego tym bardziej niezrozumiałe wydaje się, że autorzy ustawy tego nie uwzględnili w swoim projekcie – stwierdziła w Polskim Radiu 24 dr Agnieszka Zasikowska z zarządu Mazowieckiego Oddziału Krajowej Izby Doradców Podatkowych.
Komentatorka w sprawie nowej ustawy ma jednak jeszcze poważniejsze wątpliwości. – Wykluczenie prawa podatkowego z projektu może być niezgodne z unijną Kartą Praw Podstawowych, która narzuca na państwa członkowskie obowiązek zapewnienia obywatelom skutecznej pomocy prawnej.
- Obywatel nie może też w wielu przypadkach zgłosić się na własną rękę z wnioskiem o kasację do sądu. Wymagany jest pełnomocnik, tym bardziej uwzględnienie potrzeb podatników powinno mieć odzwierciedlenie w ustawie –dodała Wiesława Moczydłowska, rzecznik prasowy Krajowej Rady Doradców Podatkowych.
REKLAMA
Polskie Radio 24/dm
REKLAMA