Sąd zdecydował: będzie pozew zbiorowy ws. reformy OFE. Można jeszcze dołączyć
Pozew zbiorowy przeciw Skarbowi Państwa, ZUS i towarzystwom emerytalnym w związku z reformą OFE jest dopuszczalny prawnie - orzekł w środę Sąd Okręgowy w Warszawie.
2015-03-04, 18:08
Posłuchaj
Prokuratoria Generalna Skarbu Państwa oraz pozostali pozwani mogą złożyć zażalenie na tę decyzję do Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Radca Prokuratorii Mikołaj Wild nie chciał przesądzić, czy się odwoła. Dodał jednak, że nie zmienia stanowiska, że pozew jest niedopuszczalny prawnie.
Zdaniem osób, które przystąpiły do pozwu, rządowa reforma OFE doprowadziła do wywłaszczenia obywateli. Pozew wychodzi z założenia, że Otwarte Fundusze Emerytalne dysponowały prywatnymi środkami obywateli na zasadzie powiernictwa. - Skoro udziały umorzono i środki przekazano do ZUS, to naszym zdaniem doszło do naruszenia konstytucyjnego prawa własności - mówił pełnomocnik powodów mec. Paweł Kowalczyk. Wywłaszczenie na cele fiskalne państwa nie jest w Polsce możliwe - dodał.
Żądania składających pozew
- Roszczenie dotyczy ustalenia nieważności dwóch czynności prawnych: umorzenia jednostek i przeniesienia środków na rachunki w ZUS. Ponadto żądamy ustalenia odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa w związku z wykonaniem tych czynności - mówił mec. Kowalczyk. Przesądzenie tego przez SO umożliwiłoby dochodzenie konkretnych kwot odszkodowań w oddzielnych procesach przez każdego z powodów - już indywidualnie.
Adwokat dodał, że ZUS był tylko beneficjentem, a nie sprawcą szkody powodów. Wyjaśniał, że pozwano ZUS oraz kilka towarzystw emerytalnych, gdyż działania tych podmiotów były konieczne do umorzenia jednostek i przeniesienia środków przyszłych emerytów.
Pozwani wnosili, by pozew zbiorowy sąd odrzucił. Wskazywali, że zgodnie z ustawą o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym, w tym trybie dochodzone mogą być roszczenia jednego rodzaju - co najmniej 10 osób - oparte na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej.
1,7 mln osób zostaje w OFE. Szef ZUS: Spodziewamy się jeszcze deklaracji wysłanych pocztą
TVN24 Biznes i Świat/x-news
REKLAMA
Podstawa roszczeń jest tożsama
- W naszej ocenie elementem jednakowej podstawy musi być też jednolity przeciwnik procesowy - mówił Mikołaj Wild z Prokuratorii Generalnej. Tymczasem, jak wskazują pozwani, poszczególne osoby z grupy miały środki w różnych funduszach emerytalnych.
Sąd uznał, że pozew jest dopuszczalny, bo podstawa faktyczna roszczeń jest tożsama i "jednorodzajowa". Jak uzasadniał sędzia Grzegorz Tyliński, sąd uznał, że mimo odmiennej podstawy odpowiedzialności pozwanych kumulacja roszczeń jest dopuszczalna.
Według sądu w tej sprawie można mówić o roszczeniu konsumenckim, bo powodowie zawierali obligatoryjne umowy. - Był to przymus, inaczej byłoby losowanie - dodał sędzia.
Sąd wstrzyma się z dalszymi czynnościami do czasu uprawomocnienia się postanowienia o dopuszczeniu pozwu, skoro pozwani mogą się odwołać. Pozew wnosi m.in. o skierowanie przez sąd pytania prawnego do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie reformy OFE.
Wild powiedział, że decyzja o zaskarżeniu środowej decyzji zapadnie po uzyskaniu jej pisemnego uzasadnienia.
NIK ostrzega: może zabraknąć pieniędzy na emerytury z ZUS>>>
Ekonomiści o wpływie demografii na system emerytalny i kolejnych reformach
REKLAMA
TVN24 Biznes i Świat/x-news
Do pozwu mogą dołączyć się inne osoby
- To bardzo dobra wiadomość, choć zapewne będzie zażalenie - skomentował mec. Kowalczyk. Dodał, że do pozwu mogą dołączyć się inne osoby.
- Jestem zadowolona, choć to dopiero pierwszy krok - powiedziała dziennikarzom jedna z powódek, pani Izabela.
Efektem ustawy o zmianach w systemie emerytalnym, która (z pewnymi wyjątkami) weszła w życie 1 lutego 2014 r., było m.in. przeniesienie ponad połowy emerytalnych składek Polaków z OFE do ZUS. Aktywa te były warte ok. 153,15 mld zł. Fundusze przekazały do ZUS aktywa o wartości odpowiadającej sumie umorzonych jednostek rozrachunkowych.
W Trybunale Konstytucyjnym na rozpatrzenie oczekuje wniosek prezydenta Bronisława Komorowskiego, który podpisał reformę, ale zakwestionował m.in. zakaz inwestowania w obligacje, nakaz inwestowania w akcje i zakaz reklamy OFE. TK połączył ten wniosek ze skargą Rzecznik Praw Obywatelskich. Irena Lipowicz zarzuciła przepisom naruszenie zasad zaufania obywateli do państwa oraz niedziałania prawa wstecz. TK nie wyznaczył jeszcze terminu rozprawy.
OFE już ponad rok czekają na wyrok Trybunału Konstytucyjnego>>>
Rzecznik Praw Obywatelskich skarży reformę emerytalną do Trybunału Konstytucyjnego
REKLAMA
TVN24/x-news
PAP, abo
REKLAMA