Radomski szpital zawiesza działalność interny i pediatrii

Wypowiedzenia z pracy złożyło siedmiu lekarzy z oddziału internistycznego i siedmiu z oddziału pediatrycznego. Od kwietnia na pediatrii nie będzie żadnego medyka, na internie - zostanie trzech. Przy takiej obsadzie nie da się prowadzić oddziału. Stąd decyzja o czasowym zaprzestaniu działalności od 1 kwietnia do 31 czerwca. Dyrekcja placówki liczy, że do tego czasu uda się skompletować nową kadrę.
Dyrektor szpitala na Józefowie Bożenna Pacholczak przyznała, że będzie to trudne. Według niej lekarze z tymi specjalizacjami odchodzą do podstawowej opieki zdrowotnej (POZ), bo w przychodniach praca jest lepiej płatna i mniej obciążająca. - W marcu lekarze będą zdawać egzaminy specjalizacyjne, liczymy na to, że może znajdą się tacy, którzy będą chcieli pracować w szpitalu - dodała.
Kierownik oddziału wewnętrznego placówki dr Sławomir Narożnik podkreślił, że leczenie pacjentów jest trudne. Na internie znajduje się niewiele ponad 40 miejsc, a pacjentów jest obecnie ponad 60. Leżą na korytarzach i w świetlicy. Za mało jest sprzętu do monitorowania czynności życiowych. Według dr. Narożnika szpital sam sobie nie poradzi z problemami, bo nie ma pieniędzy na to, by diametralnie poprawić warunki leczenia. W jego ocenie sprawą musi zająć się marszałek województwa, któremu lecznica podlega, oraz NFZ i minister zdrowia.
- Nie zgodzę się na to rozwiązanie. Zawieszenie działalności interny byłoby niebezpieczne z punktu widzenia zabezpieczenia pacjentów na danym obszarze - oświadczył wojewódzki konsultant ds. interny na Mazowszu dr Marek Stopiński. Według dr. Stopińskiego, lekarze nie odchodzą ze szpitala w Radomiu powodów finansowych, ale z braku możliwości zapewnienia poprawnego leczenia pacjentów.
W kwietniu na cały Radom zostanie niewiele ponad 70 łóżek internistycznych: 42 łóżka na drugim oddziale wewnętrznym w MSS oraz niecałe 30 w drugiej lecznicy - Radomskim Szpitalu Specjalistycznym - RSS. W miejskiej lecznicy będzie jedyny oddział dziecięcy w mieście z 28 łóżkami.
Dyrektor szpitala miejskiego przy ulicy Tochtermana Andrzej Pawluczyk oznajmił, że ubytek miejsc na internie i pediatrii będzie odczuwalny dla mieszkańców Radomia i okolic. - Trudno sobie wyobrazić więcej pacjentów w naszym szpitalu, jeśli i u nas są już w tej chwili dostawki na korytarzach - wskazał.
W 2013 roku do wojewody mazowieckiego wpłynęło 18 wniosków dotyczących czasowego zaprzestania działalności oddziałów (zapadło 15 decyzji o zawieszeniu działalności, dwie odmowy, jedno umorzenie). W 2014 roku wpłynęło 16 wniosków (zapadło 15 decyzji o zawieszeniu działalności, jedno umorzenie). Sprawą szpitala w Radomiu zajął się konsultant wojewódzki z zakresu chorób wewnętrznych.
PAP, kk