MSZ Rosji: Ukraina narusza porozumienia mińskie
Rosja oskarża władze w Kijowie o naruszenie mińskich porozumień pokojowych w części dotyczącej wycofania ciężkiego uzbrojenia z linii styczności wojsk w Donbasie. Takie same oskarżenia wysuwa ukraiński sztab.
2015-03-21, 16:56
Posłuchaj
MSZ Rosji sformułowało zarzut na podstawie doniesień agencji Reutera, która sfilmowała broń ciężką armii ukraińskiej w pobliżu linii styczności na wschodzie Ukrainy.
Poinformowało, że chodzi o przypadek użycia przez batalion Azow haubicy D-30 kalibru 122 mm o zasięgu 22 km.
KRYZYS NA UKRAINIE - serwis specjalny >>>
- Zdjęcia wykonano w rejonie miejscowości Szyrokino, która od dawna powinna być pod baczną kontrolą specjalnej misji monitoringowej OBWE - oświadczyło rosyjskie MSZ. - W ten sposób zapewnienia władz ukraińskich, że wycofały wszystką broń ciężką, okazały się blefem - dodało.
REKLAMA
Resort spraw zagranicznych Rosji wezwał Kijów do "niewprowadzania w błąd międzynarodowej opinii publicznej" oraz "bezwarunkowego wypełniania swoich zobowiązań wynikających z porozumień mińskich".
Walki na Wschodzie
Tymczasem Ukraiński sztab twierdzi, że separatyści regularnie ostrzeliwują ukraińskie wojska, łamiąc tym samym porozumienia mińskie z połowy lutego, przewidujące między innymi zawieszenie broni i wycofanie ciężkiego sprzętu wojskowego. W ciągu doby zginęło 2 wojskowych, 7 zostało rannych.
Wykorzystują artylerię, moździerze, granatniki i broń strzelecką. Dochodzi do bezpośrednich walk: dwie odbyły się w okolicach Opytnego w obwodzie donieckim. W ciągu ostatniej doby zginął także 1 cywil w czasie ostrzału Awdijiwki. Bojówkarze wysadzili też tory kolejowe koło Popasnej i Wołnowachy - chodzi o zerwanie połączeń między terenami kontrolowanymi przez separatystów i przez Kijów.
Zgodnie z zawartymi 12 lutego w Mińsku porozumieniami pokojowymi, na wschodzie Ukrainy od 15 lutego miało obowiązywać zawieszenie broni. Następnie z obu stron linii walk w ciągu 14 dni miało być wycofane ciężkie uzbrojenie i wytyczona strefa buforowa o szerokości od 50 do 70 km. Termin ten nie został dotrzymany, jednak później strony konfliktu informowały o wycofaniu ciężkiej broni.
PAP/IAR, to
REKLAMA
REKLAMA