Polityczne przemiany w Iranie
Masowymi protestami ulicznymi zakończyły się wybory prezydenckie w Iranie w 2009 roku. Wielu Irańczyków uznało, że obejmujący rządy Mahmud Ahmadineżad nie zagwarantuje wypełniania demokratycznych standardów. W Polskim Radiu 24 Maziar Bahari, irański dziennikarz, opowiedział jak obecnie wygląda sytuacja polityczna w Teheranie.
2015-03-29, 22:09
Posłuchaj
Rozmówca „Świata w powiększeniu” w 2009 roku został aresztowany. Spędził ponad 100 dni w więzieniu o zaostrzonym rygorze. Był również torturowany i przesłuchiwany. Swoje przejścia opisał w książce pt. „A potem przyszli po mnie”, która odbiła się szerokim echem na całym świecie.
– Ludzie w Iranie wiedzą już bardzo dużo na temat praw obywatelskich, jakie mają mieszkańcy państw demokratycznych. Chcą, by irańskie władze je szanowały. Pragnienia te mogą przejawiać się w różnych formach. Sześć lat temu były to krwawo stłumione manifestacje. Dzisiaj Irańczycy nie chcą już powtórki tamtych wydarzeń i reagują dużo spokojniej. Jednak ich świadomość mocno się zmieniła – podkreślił Maziar Bahari, były korespondent "Newsweeka" w Teheranie.
Iran przeżył w ubiegłym wieku kilka rewolucji, które nie przyniosły żadnych korzystnych zmian. W 2013 roku kontrowersyjnego Mahmuda Ahmadineżada zastąpił na stanowisku prezydenta Hasan Rouhani. Wiele osób ma nadzieję, że dzięki temu w państwie zapanuje właściwy porządek.
– Nowy prezydent różni się praktycznie w każdym calu od swojego poprzednika. Jest on bardziej pragmatycznym politykiem. O wiele mocniej wierzy w irański system i społeczeństwo. Irańczycy mają nadzieję, że jest on gwarantem zmian, które sprawią, że ludzie poczują się bezpiecznie w swoim własnym państwie – dodał Bahari.
REKLAMA
Zapraszamy do odsłuchania audycji Michała Strzałkowskiego w Polskim Radiu 24!
Polskie Radio 24/db
REKLAMA