Irlandia - Polska. Milik cierpi po meczu. Glik miał więcej szczęścia
Arkadiusz Milik i Kamil Glik, którzy zostali mocno poturbowani w niedzielnym meczu eliminacji mistrzostw Europy 2016 z Irlandią, są już po badaniach w swoich macierzystych klubach. Z reprezentantami Polski rozmawiał lekarz drużyny narodowej, Jacek Jaroszewski, który poinformował o diagnozach.
2015-03-31, 22:21
Eliminacje Euro 2016: Irlandia - Polska [RELACJA] >>>
– Starcia, w których urazów doznali Arek i Kamil, wyglądały bardzo groźnie. W przypadku Milika skończyło się na szczęście tylko na naderwaniu więzadła pobocznego- strzałkowego i naciągnięciu części struktur torebkowo-więzadłowych. Naszego napastnika czeka leczenie zachowawcze, a potem rehabilitacja. Obecnie ma założony stabilizator kolanowy. Diagnostyka i leczenie odbędzie w klubie. Myślę, że Arek wróci do gry najprawdopodobniej po dwóch-czterech tygodnia – powiedział serwisowi "Łączy Nas Piłka” Jacek Jaroszewski.
Arkadiusz Milik pokazał kontuzjowaną nogę na swoim oficjalnym profilu na Facebooku.
REKLAMA
Co mnie nie zabije to mnie wzmocni!!!! Niestety, kilka tygodni przerwy od grania. Chcę wrócić jak najszybciej, ale muszę...
Posted by Arek Milik on Tuesday, March 31, 2015
Po badaniach w Turynie jest również Kamil Glik. – U Kamila nie ma żadnych uszkodzeń. Czeka go krótkie leczenie i szybki powrót do gry, co nas bardzo cieszy – dodał lekarz reprezentacji Polski.
Listkiewicz: Sędzia spotkania Irlandii z Polską panował nad wydarzeniami na boisku
REKLAMA
Źródło/Foto Olimpik/x-news
ah, man, PZPN.pl
REKLAMA