Ekstraklasa: koniec Jana Kociana w Pogoni Szczecin. Mizerny dorobek Słowaka
W środę zarząd Pogoni Szczecin podjął decyzję o rozstaniu z trenerem Janem Kocianem. Słowacki szkoleniowiec prowadził drużynę od 22 października 2014 roku. Jego zwolnienie przypieczętowała wtorkowa porażka z Zawiszą Bydgoszcz.
2015-04-08, 22:30
Posłuchaj
Kocian trafił do Pogoni Szczecin w trakcie tego sezonu - 22 października 2014 roku zastąpił na stanowisku Dariusza Wdowczyka, jego zadaniem było wyprowadzenie klubu z kryzysu. "Portowcy" nie grali na miarę oczekiwań i stopniowo oddalała się od nich perspektywa występów w grupie mistrzowskiej Ekstraklasy.
Misja słowackiego szkoleniowca nie zakończyła się powodzeniem, drużyna nie przestała zawodzić. W 14 spotkaniach, w których prowadził Pogoń, zespół przegrał 6 razy, 4 razy zremisował i 4 razy schodził z boiska zwycięski.
Poza tym Kocian prowadził też zespół w jednym meczu Pucharu Polski, w przegranym starciu z Legią Warszawa w 1/8 finału. Wydawało się, że zimowa przerwa posłuży "Portowcom" i drużyna wreszcie zacznie osiągać lepsze wyniki. Ligowa rzeczywistość brutalnie jednak rozwiała te nadzieje kibiców - Pogoń w tym roku wygrała zaledwie jedno spotkanie, zaliczyła 2 remisy i 4 razy przegrała.
W zasadzie jedynym, do którego trudno mieć pretensje za występy w ostatnim czasie był Marcin Robak - był to jedyny piłkarz, który od wznowienia rozgrywek na wiosnę trafiał do siatki (7 bramek).
REKLAMA
Zwolnienie Kociana może zaskakiwać. Jeszcze w ubiegłym sezonie został wybrany najlepszym trenerem Ekstraklasy, poprowadził Ruch Chorzów do zajęcia 3. miejsca w lidze, które dało "Niebieskim" prawo do gry w eliminacjach Ligi Europy. Tam jednak chorzowianie nie odnieśli sukcesu, fatalnie rozpoczęli też rozgrywki Ekstraklasy, co przypieczętowało zwolnienie Kociana.
Słowak nie pozostawał długo bez pracy - po niecałych dwóch miesiącach usiadł na ławce rezerwowych Pogoni Szczecin. Teraz musi po raz drugi godzić się z tym, że działacze nie mieli do niego cierpliwości i zaufania.
Pogoń zajmuje obecnie 11. miejsce w Ekstraklasie z dorobkiem 32 punktów. "Portowcy" są zaledwie 4 "oczka" nad przedostatnim w tabeli Ruchem Chorzów i muszą liczyć się z tym, że czeka ich walka o utrzymanie.
Wśród kandydatów, którzy mają zastąpić Kociana na ławce trenerskiej wymieniani są przede wszystkim Czesław Michniewicz i Dariusz Wdowczyk.
REKLAMA
Kilka tygodni temu kibice zorganizowali akcję pt. "Szczecin prosi Darku wróć" i wystosowali nawet list otwarty do prezesa klubu Jarosława Mroczka. W połowie marca odpowiedział on fanom, że jeszcze sytuacja nie dojrzała do decyzji o dymisji Słowaka. W poprzedniej kolejce, po zwycięstwie nad PGE GKS Bełchatów, zwolnienie zostało odroczone.
Źródło: Press Focus/x-news
ps
REKLAMA
REKLAMA