Putin pochwalił Abbasa za działania na Bliskim Wschodzie

Prezydent Rosji Władimir Putin uznał za niezbędne omówienie z przebywającym w Moskwie szefem Autonomii Palestyńskiej Mahmudem Abbasem kwestii konfliktu palestyńsko-izraelskiego, a także sytuacji w Syrii, Iraku i w Jemenie - piszą rosyjskie media.

2015-04-13, 16:23

Putin pochwalił Abbasa za działania na Bliskim Wschodzie
Szef Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas oraz prezydent Rosji Władimir Putin. Foto: PAP/EPA/SERGEI ILNITSKY

- Sytuacja w regionie się skomplikowała - zaznaczył Putin na spotkaniu z Abbasem.
Wskazał na wkład palestyńskiego przywódcy w działania mające na celu stabilizację w regionie. - Minęło 10 lat od chwili wyboru pana na szefa Palestyny, w tym czasie bardzo wiele pan uczynił dla ustabilizowania sytuacji wewnątrzpolitycznej i gospodarczej. To były bardzo trudne lata - powiedział Putin, zaznaczając z zadowoleniem, że w tym czasie stosunki rosyjsko-palestyńskie systematycznie się rozwijały.
Abbas zaprosił prezydenta Rosji do odwiedzenia "świętych miejsc" w Betlejem. Wspomniał też o centrum kultury, które zbudowano w Betlejem przy pomocy Rosji. Wyraził nadzieję, że prezydent Putin zdoła przybyć na ceremonię otwarcia tego obiektu.

Abbas będzie 9 maja w Moskwie

Mahmud Abbas wysoko ocenił rolę Rosji w, jak piszą rosyjskie media, uregulowaniu konfliktu bliskowschodniego. Palestyński lider zaznaczył, że udział Federacji Rosyjskiej w rozwiązaniu problemów regionu jest bardzo ważny dla państwa palestyńskiego, i opowiedział się za okresowymi konsultacjami.
Rosyjskie media informują, że Mahmud Abbas potwierdził udział w uroczystościach Dnia Zwycięstwa w Moskwie.
Główne uroczystości odbędą się 9 maja. Napięcia związane z kryzysem na wschodniej Ukrainie bardzo oziębiły stosunki dyplomatyczne między Zachodem a Rosją, toteż wielu zachodnich przywódców do Moskwy na obchody nie pojedzie.
Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow informował w marcu, że udział w obchodach w potwierdziło 26 światowych przywódców. Są to głównie liderzy państw azjatyckich, a także szefowie UNESCO i Rady Europy.

PAP, to

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej