Ojciec odnalezionej 10-letniej Mai: nie dociera do mnie to szczęście

Rodzina 10-letniej Mai, która zaginęła we wtorek w Wołczkowie, nie posiada się ze szczęścia po tym, jak dziewczynka została odnaleziona przez policję w Niemczech.

2015-04-15, 21:38

Ojciec odnalezionej 10-letniej Mai: nie dociera do mnie to szczęście

Posłuchaj

Zaginiona dziewczynka odnaleziona w Niemczech. Relacja Edyty Poźniak (IAR)
+
Dodaj do playlisty

W środę okazało się, że dziewczynka została porwana. Dzięki szeroko zakrojonej akcji poszukiwawczej polskiej i niemieckiej policji, z udziałem lokalnej społeczności, szybko udało się znaleźć mężczyznę, który wywiózł Maję do Niemiec. Dziewczynka jest cała i zdrowa. Rodzice dotarli już na miejsce i będą mogli zabrać córkę do domu.

- Nie wierzę jeszcze. Cały czas się modliłem, że będzie dobrze - mówi dziadek dziewczynki.

Także ojciec Mai jest niezwykle szczęśliwy. - To szczęście jeszcze do mnie nie dociera - mówi pan Mateusz. Jak powiedział, rozmawiał już z córką i mógł ją przytulić. Pan Mateusz podziękował mieszkańcom Wołczkowa i Bezrzecza, których zaangażowanie w akcję poszukiwawczą było ogromne.

REKLAMA

Radio Szczecin/x-news

Sami mieszkańcy dziękują policji i są wzruszeni, że sytuacja zakończyła się pomyślnie.

 

10-letnia Maja zaginęła we wtorek około godz. 16.30 w drodze ze szkoły do domu na szczecińskim Bezrzeczu. Na monitoringu z ulicy Jutrzenki, przy której stoi dom dziecka, widać było jak za Mają w uliczkę wjeżdża samochód. Po chwili auto cofnęło się i odjechało w stronę niemieckiej granicy.

REKLAMA


Radio Szczecin/x-news

W środę niemiecka policja została poinformowana, że poszukiwany samochód stoi przy autostradzie. Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce, znaleźli w nim mężczyznę i dziewczynkę. Mai na szczęście nic się nie stało.

Jak poinformował prokurator Jacek Powalski z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie, porywaczowi dziewczynki - Adrianowi M. - grozi pięć lat pozbawienia wolności. Trzydziestojednoletni mężczyzna został zatrzymany w Niemczech, koło miejscowości Anklam, dokąd wywiózł dziewczynkę. Rozpoczęliśmy działania sprowadzenia mężczyzny do Polski - zapowiedział prokurator Powalski. - Podejmowane są działania związane z uzyskaniem europejskiego nakazu aresztowania, po to by sprowadzić podejrzanego do prokuratury i przeprowadzić z nim czynności procesowe - powiedział.

REKLAMA

To pierwsza sprawa, w której uruchomiono działający w Polsce od listopada 2013 r., system natychmiastowego powiadamiania o zaginięciu dziecku - Child Alert.

W akcję poszukiwawczą zaangażowanych było ok. 100 policjantów, Mobilne Centrum Poszukiwań Osób Zaginionych, bezzałogowy samolot typu dron oraz policyjny śmigłowiec. Polska policja współpracowała w tej sprawie z policją niemiecką ze względu na bliskość granicy.

Fot.
Fot. PAP/Marcin Bielecki

System Child Alert uruchamiany jest w szczególnych i skomplikowanych przypadkach zaginięcia dzieci. Zakłada jak najszybsze rozpowszechnianie informacji o zaginionym dziecku. Jak podkreślają policjanci, dotąd w Polsce nie było jeszcze sytuacji, w której istniałyby wszystkie przesłanki do uruchomienia procedury.

Akcja obejmuje natychmiastowe rozpowszechnienie komunikatów o poszukiwaniach oraz zdjęć zaginionych dzieci - na mocy wcześniej podpisanych porozumień - przez partnerów medialnych. Pojawiają się nie tylko w mediach, ale także w internecie i na nośnikach reklamy zewnętrznej - tablicach i ekranach w autobusach, na przystankach, dworcach, lotniskach, a także na elektronicznych znakach drogowych.

REKLAMA

Informacje o zaginięciu Mai pojawiły na stronach KGP, MSW, na różnych portalach internetowych i stronach wielu mediów - telewizji informacyjnych, stacji radiowych, gazet. Rozpowszechniają one specjalny plakat ze zdjęciem dziewczynki, jej rysopisem, specjalnym numerem Child Alert i apelem: "Zadzwoń. Nie działaj sam".

W ramach akcji Child Alert działać zaczęła bezpłatna linia 995, na którą można było zgłaszać informacje mogące mieć znaczenie dla poszukiwań dziewczynki. W ciągu kilku godzin odebrano 220 zgłoszeń, część z nich pomogła w doprowadzeniu do szczęśliwego finału poszukiwań.

IAR, PAP, X-news, bk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej