Firmy rodzinne, czyli niedoceniana siła
Wytwarzają ponad 18 proc. PKB, ale pozostają niedoceniane. Mowa o firmach rodzinnych, które stanowią ponad 1/3 sektora mikro, małych i średnich przedsiębiorstw. Przy Konfederacji Lewiatan powołana została Rady Firm Rodzinnych.
2015-04-23, 18:34
Posłuchaj
Jak mówili w radiowej Jedynce członkowie-założyciele Rady kierowane przez nich spółki są ważne dla gospodarki m.in. dlatego, że są pewnymi (stabilnymi) pracodawcami.
- Firmy rodzinne to te, które ostatnie zwalniają ludzi. Czasem przetrzymuje się ludzi po to, by ich nie zwalniać, choć nie ma w tym czasie zamówień. Nasi pracownicy to szanują i to jest dla nich ważne, ta stabilność, długofalowe myślenie - podkreśla Solange Olszewska, współwłaścicielka firmy Solaris.
- Firmy rodzinne są też bardziej odporne na kryzysy dodaje Henryk Orfinger, współwłaściciel i prezes Dr Irena Eris. - Firmy rodzinne są niedoceniane. To już teraz bardzo mocna siła oraz ogromny potencjał, właśnie dlatego założyliśmy tę Radę, żeby pokazać, jak siłą jesteśmy. Firmy rodzinne nie istnieją w potocznym rozumieniu gospodarki, np. w statystykach GUS - mówią goście Jedynki.
Według nich bardzo mało się o tym mówi. - Ale jeśli przyjrzymy się dokładnie polskim firmom to zdecydowana ich część to firmy rodzinne, które różnią się od firm nierodzinnych przede wszystkim perspektywą działania. One muszą myśleć o sukcesji, członkach rodziny, o tym, co będzie się działo w przyszłości. Budujemy nasze przedsiębiorstwa w sposób bardziej stabilny - to jest wartość, która nie znajduje zrozumienia w społeczeństwie i wśród decydentów, a to może mieć istotny wpływ na to, jak może rozwijać się polska gospodarka - dodają.
REKLAMA
Jak wynika z badań Konfederacji Lewiatan największa część firm rodzinnych funkcjonuje na rynku już ponad 20 lat - przeszło 37 proc ankietowanych. Takich danych nie znajdziemy jednak w statystykach GUS, ponieważ nie istnieje oficjalna definicja firmy rodzinnej.
Krzysztof Rzyman/mp
REKLAMA