Rząd walczy z hazardem
Resort finansów chce ukrócić działalność zagranicznych bukmacherów nad Wisłą. Zabiega o to, by aplikacje na smartfony i tablety, oferowane przez firmy nie posiadające koncesji na tego typu działalność w Polsce, nie były dostępne dla mieszkańców naszego kraju.
2015-04-27, 16:08
Posłuchaj
Ministerstwo w tej sprawie komunikowało się już z wiodącymi firmami, za pośrednictwem których można zakupić programy dostawców naruszających zapisy ustawy hazardowej. Nad Wisłą wiele osób korzysta za pośrednictwem Internetu z usług oferowanych przez podmioty, zarejestrowane w innych krajach niż Polska, np. na Cyprze. Teraz resort finansów chce, by zakup aplikacji pochodzących od tych dostawców był niemożliwy. – Niektórzy uznają to za zamach na wolności obywatelskie – mówił w Polskim Radiu 24 o działaniach resortu finansów Tomasz Kulisiewicz z Ośrodka Studiów nad Cyfrowym Państwem.
Gość Polskiego Radia 24 dodał, że problem dotyczący funkcjonowania firm, które oferują zakłady bukmacherskie i inne gry hazardowe, jest bardzo skomplikowany.
– W przypadku hazardu jest podobnie jak z legalizacją miękkich narkotyków. Ze sprzedaży alkoholu i tytoniu rząd zbiera podatki akcyzowe, zamiast zakazywać tego procederu. Kraje legalizujące miękkie narkotyki wskazują na to, że taki stan rzeczy jest dalece bardziej korzystny w bilansie korzyści społecznych, niż zakazywanie. Dokładnie tak samo jest z grami hazardowymi – wskazywał Kulisiewicz.
Polskie Radio 24/mp