Kłótnia w rodzinie Le Penów. Ojciec nie chce, by córka została prezydentem

Historyczny przywódca francuskiej skrajnie prawicowej partii Front Narodowy Jean-Marie Le Pen oświadczył, że "na razie" jest przeciwny zajęciu przez swą córkę, Marine, fotela prezydenta Francji.

2015-05-05, 15:03

Kłótnia w rodzinie Le Penów. Ojciec nie chce, by córka została prezydentem

Posłuchaj

Założyciel i honorowy przewodniczący Frontu Narodowego, Jean-Marie Le Pen zapowiada kontratak, po tym, jak został zawieszony w partii. Relacja Marka Brzezińskiego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

W przeddzień Le Penowi zawieszono członkostwa w FN, której obecnie przewodniczy jego córka, za kontrowersyjne wypowiedzi, w tym na temat Holokaustu i imigracji. Od czasu przejęcia od ojca przywództwa w FN w roku 2011 Marine Le Pen zabiega o to, by jej ugrupowanie uwolniło się od antysemickiego wizerunku i poszerzyło krąg potencjalnych wyborców w sytuacji, gdy szefowa szykuje się do wyborów prezydenckich we Francji w roku 2017.

- Stary Front Narodowy Jean-Marie Le Pen'a przegrał walkę z nowym Frontem Marine Le Pen, nie odnoszącym się do faszyzmu czy antysemityzmu - ocenił Jerzy Szygiel z Kultury Liberalnej >>>

Córka mnie zdradziła

- Skandaliczne byłoby, gdyby takie zasady moralne rządziły Francją - powiedział Le Pen w wywiadzie dla radia Europe 1. Decyzję o zawieszeniu członkostwa w partii uznał za "zdradę" ze strony córki.

Zapytany, czy życzyłby sobie jej zwycięstwa w wyborach prezydenckich w roku 2017, Le Pen odpowiedział: "na razie nie".

REKLAMA

86-letni Jean-Marie Le Pen, który jest eurodeputowanym, ocenił swą córkę jako "nieco gorszą" niż prawicowa UMP i lewicowi Socjaliści, "gdyż z przeciwnikami walczy się twarzą w twarz, a ona uderza od tyłu".

Kara dla byłego lidera

W poniedziałek komitet wykonawczy partii FN postanowił ukarać Le Pena za kolejne kontrowersyjne wypowiedzi. Partia zapowiedziała też, że w ciągu trzech miesięcy zwoła zebranie w celu zmiany statusu i pozbawienia Le Pena godności honorowego przewodniczącego. Tytuł ten nadano mu w 2010 roku.

W kwietniu w wywiadzie telewizyjnym Jean-Marie Le Pen bronił swej wypowiedzi z roku 1996, kiedy to oświadczył, że "komory gazowe były zaledwie szczegółem w historii drugiej wojny światowej, co jest ewidentne". Za tę wypowiedź francuski skrajnie prawicowy polityk został oskarżony o podsycanie nienawiści rasowej i skazany na karę grzywny. W innym wywiadzie dla skrajnie prawicowego tygodnika "Rivarol", uważanego za antysemicki, Jean-Marie Le Pen bronił też m.in. pamięci o marszałku Philippie Petainie, przywódcy kolaboranckiego rządu Vichy, a także krytykował strategię polityczną córki Marine na czele FN.

pp/PAP/IAR

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej