Primera Division: media są zgodne - Real przegrał mistrzostwo. Ancelotti nie traci wiary

Na dwie kolejki przed zakończeniem rozgrywek w lidze hiszpańskiej piłkarze Realu Madryt tracą do prowadzącej Barcelony cztery punkty. "Królewscy" nie zamierzają jednak się poddawać. "Nie rezygnujemy z walki o mistrzostwo" - powiedział trener Carlo Ancelotti.

2015-05-10, 12:21

Primera Division: media są zgodne - Real przegrał mistrzostwo. Ancelotti nie traci wiary
Cristiano Ronaldo nie trafia rzutu karnego w meczu z Valencią. Foto: PAP/EPA/Kiko Huesca

W sobotę Barcelona pokonała u siebie Real Sociedad 2:0, a Real, także na własnym stadionie, tylko zremisował z Valencią 2:2. Stołeczna drużyna już po 26 minutach przegrywała 0:2 i później mozolnie odrabiała stratę.

- Rezultat nie jest dobry, choć rozegraliśmy bardzo dobry mecz. Mieliśmy mnóstwo okazji do zdobycia gola i walczyliśmy do samego końca. Przyszło nam jednak zapłacić za popełnione drobne błędy. Sprawa się skomplikowała, ale nie rezygnujemy z walki o mistrzostwo. Do końca pozostały dwa mecze i zrobimy wszystko by je wygrać - podkreślił Ancelotti.

Powiązany Artykuł

Real czekają mecze z Espanyolem (wyjazd) i Getafe (u siebie). Wysiłek piłkarzy z Madrytu nie będzie miał znaczenia, jeśli Barcelona wygra jedno z dwóch spotkań. Najpierw na wyjeździe zmierzy się z wciąż aktualnym mistrzem Atletico Madryt, a na zakończenie podejmie broniące się przed spadkiem Deportivo La Coruna.

REKLAMA

Nie wiadomo jednak, czy dwie ostatnie kolejki zostaną rozegrane. Niedawno Hiszpański Związek Zawodowy Piłkarzy (AFE) zagroził bowiem strajkiem, domagając się innego podziału wpływów z praw telewizyjnych. Z kolei krajowa federacja piłkarska (RFEF) zdecydowała o bezterminowym zawieszeniu rozgrywek ligowych i Pucharu Króla począwszy od 16 maja.

Jeśli strajk dojdzie do skutku, nie zostaną rozegrane ostatnie dwie kolejki ekstraklasy, a także finał Pucharu Króla pomiędzy Barceloną i Athletic Bilbao.

Zarówno Barcelonę jak i Real czekają jeszcze rewanżowe mecze w półfinale Ligi Mistrzów. "Duma Katalonii" awansu jest bardzo blisko. W środę pokonała u siebie Bayern Monachium 3:0. Natomiast podopieczni Ancelottiego muszą odrabiać stratę z Turynu. We wtorek ulegli Juventusowi 1:2.

- Wynik meczu z Valencią jest dla nas rozczarowujący, ale nie zniszczy naszej pewności siebie. Czujemy się bardzo dobrze i wierzymy w zwycięstwo - podkreślił szkoleniowiec.

REKLAMA

Foto Olimpik/x-news

ps

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej