Palaczom grozi POChP
Ok 2,5 mln osób w Polsce choruje na POChP, czyli przewlekłą obturacyjną chorobę płuc. Objawia się ona dusznościami wysiłkowymi i męczącym kaszlem. Niestety jedynie 20 proc. populacji pacjentów wie, że podstawą tych dolegliwości jest POChP. Dr Piotr Dąbrowiecki, alergolog mówił w programie Rozmowy o Zdrowiu o przyczynach, objawach i leczeniu tej choroby układu oddechowego.
2015-05-13, 20:25
Posłuchaj
Osoby, które palą tytoń i wystawiają się na działanie toksycznych pyłów, par i gazów znajdują się w grupie podwyższonego ryzyka zachorowań na POChP. Przebieg tej choroby jest wieloletni, a w płucach i oskrzelach następują nieodwracalne zmiany.
– Układ oddechowy chorego na POChP zmienia się w sposób nieodwracalny. Dochodzi do zjawiska skurczu oskrzeli, czyli obturacji oraz destrukcji obwodowego miąższu płucnego, czyli rozedmy. W konsekwencji chory przestaje odpowiednio korzystać z tlenu, który wnika do układu oddechowego – tłumaczył dr Piotr Dąbrowiecki.
Żeby rozpoznać POChP, należy wykonać spirometrię, czyli nieinwazyjne badanie czynnościowe układu oddechowego.
– Tylko w miarę wcześniej diagnozując POChP, można wdrożyć odpowiednie leczenie i profilaktykę. Nierozpoznane natomiast POHP skraca życie pacjenta o 10-15 lat – ostrzegał gość Polskiego Radia 24.
REKLAMA
Jak wskazywał dr Piotr Dąbrowiecki, najskuteczniejszą metodą powstrzymania rozwoju tej choroby jest rzucenie palenia.
– Jest tylko jedna metoda zatrzymania POChP – rzucenie palenia i odstawienie czynnika drażniącego układ oddechowy. Niestety mimo trwających badań klinicznych, nie znaleziono jeszcze leku, który powstrzymywałby rozwój POChP – mówił specjalista.
Gościem Rozmów o Zdrowiu była również prof. Iwona Wawer, specjalistka od badania żywności, która mówiła o szkodliwości niektórych składników pokarmowych, suplementów diety i używek.
Gospodarzem audycji był Henryk Szrubarz.
REKLAMA
Polskie Radio 24/dds
REKLAMA