Liga Światowa: świetny mecz Polaków z Rosją. "Wciąż mamy nad czym pracować"
To był świetny wieczór dla kibiców siatkówki i reprezentacji Polski. Biało-czerwoni w swoim pierwszym tegorocznym meczu Ligi Światowej zdominowali Rosję i po świetnie rozegranym spotkaniu wygrali 3:0. Przebudowa kadry Stephane'a Antigi idzie w dobrym kierunku.
2015-05-29, 11:00
Posłuchaj
Cezary Gurjew rozmawiał z polskimi siatkarzami po meczu z Rosją w Lidze Światowej (Kronika Sportowa/Jedynka)
Dodaj do playlisty
Inauguracja Ligi Światowej wypadła dla Polaków znakomicie - Rosja zawsze jest groźnym przeciwnikiem, jednak w meczu rozegranym w Gdańsku zawodnicy Antigi byli nie do zatrzymania i nie mieli żadnych problemów w rozbiciu zespołu aktualnych mistrzów olimpijskich.
Powiązany Artykuł
MVP spotkania został zaledwie 21-letni środkowy Mateusz Bieniek, który zanotował kapitalny debiut w reprezentacji. Oba zespoły zagrały w osłabieniu w porównaniu z rozgrywanymi w ubiegłym roku mistrzostwami świata, jednak to Polacy lepiej poradzili sobie z tym, jak zastąpić tych, którzy odeszli z reprezentacji.
- Miałem dzisiaj dzień konia. W piłce nożnej zdarza się tak, że co napastnik nie kopnie, to wszystko wpada do bramki. I mi też wszystko wychodziło, zarówno na zagrywce jak i pod siatką. Cieszę się z udanego debiutu i z tego, że wspólnie udało nam się stłamsić Rosję - mówił Bieniek, który może pójść śladami Rafała Buszka i Mateusza Miki.
Źródło: Press Focus/x-news
REKLAMA
Wiadomo, że reprezentacja jest w przebudowie, jednak mecz z Rosją pokazał, że operacja Antigi zmierza w dobrym kierunku. Selekcjoner przyznają, że przed drużyną jest jeszcze długa droga do tego, by cały mechanizm działał idealnie.
- To był w naszym wykonaniu bardzo udany początek tych rozgrywek. Przed spotkaniem towarzyszyła nam spora niepewność, bo zawodnicy rozpoczynali przygotowania z kadrą w różnym momencie i nikt nie jest jeszcze w najwyższej formie. Dlatego też w pierwszym meczu z Rosją zdecydowałem się wystawić zawodników, którzy byli w najlepszej dyspozycji. Cieszę się nie tylko z wyniku, ale także z kilku innych rzeczy. Podobało mi się nastawienie, jakie młodzi zawodnicy mieli do gry i jak znieśli presję towarzyszącą temu spotkaniu. Zadowolony jestem także z wielu elementów technicznych, a szczególnie z faktu, że w ataku popełniliśmy tylko jeden błąd. Wiem jednak, że mamy jeszcze nad czym pracować - mówił Stephane Antiga po spotkaniu.
Rosjanom w starciu z Polakami nie wychodziło praktycznie nic. Porażka 25:16, 25:17, 25:20 pokazuje, że gospodarze tego spotkania całkowicie dominowali, nie dopuszczając, aby przeciwnicy nawiązali walkę. "Sborna" popełniała proste błędy praktycznie w każdym elemencie.
- Główną przyczyną naszej wysokiej porażki był fakt, że popełniliśmy zdecydowanie za dużo błędów, zwłaszcza w ataku. W dodatku przydarzały się one głównie kluczowym siatkarzom. Poza tym nasi rozgrywający nie rozumieją się jeszcze za dobrze z pozostałymi zawodnikami, dlatego ten mecz wyglądał tak ,jak wyglądał. Mieliśmy co prawa w tym spotkaniu sporo dobrych momentów, ale zdecydowanie za mało, aby pokonać Polaków. Zdajemy sobie sprawę ze swoich braków oraz problemów i wiemy nad czym mamy pracować - powiedział po spotkaniu trener Rosjan Andriej Woronkow.
REKLAMA
Źródło: Foto Olimpik/x-news
Siatkarze mogli też liczyć na świetny doping swoich fanów.
- Dziękujemy kibicom, że w środku tygodnia znaleźli dla nas czas i prawie do ostatniego miejsca zapełnili Ergo Arenę. Odnieśliśmy łatwe zwycięstwo, ale już o nim zapomnieliśmy, bo jutro czeka nas kolejne ważny mecz. Teraz koncentrujemy się tylko na nim - mówił Michał Kubiak, kapitan reprezentacji Polski:
Drugi mecz z Rosją odbędzie się w piątek o godz. 20.25.
REKLAMA
ps, PolskieRadio.pl
REKLAMA