Zbigniew Rynasiewicz, wiceminister infrastruktury i rozwoju, zrezygnował ze stanowiska
Wiceminister Zbigniew Rynasiewicz odchodzi z Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju; na stanowisku od poniedziałku zastąpi go sekretarz stanu Paweł Olszewski - poinformował resort na swojej stronie internetowej.
2015-05-31, 14:29
Posłuchaj
Jak informuje ministerstwo, rezygnacja z rządowego stanowiska została złożona "z przyczyn osobistych". Jeszcze w piątek została przyjęta przez premier Ewę Kopacz. Zadania ministra Rynasiewicza od jutra przejmie sekretarz stanu w MIiR, Paweł Olszewski.
Rynasiewicz nie będzie kierował też podkarpacką Platformą. O swojej decyzji miał poinformować w sobotę podczas posiedzenia zarządu podkarpackiej PO.
- Poseł Rynasiewicz w poniedziałek złoży także rezygnacje z funkcji posła i od tego terminu przestanie być posłem - mówi posłanka PO z Rzeszowszczyzny Krystyna Skowrońska.
Odpowiadał za zarządzania infrastrukturą drogową
W MIR odpowiadał za zarządzania infrastrukturą drogową. Na stanowisko sekretarza stanu w resorcie powołano go w listopadzie 2013 roku. Wcześniej pełnił obowiązki ministra transportu, był też szefem sejmowej komisji ds. infrastruktury.
Rynasiewicz urodził się 4 października 1963 roku w Grodzisku Dolnym na Podkarpaciu. Studiował historię w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Rzeszowie. Ukończył podyplomowe Studium Samorządu Terytorialnego i Rozwoju Lokalnego na Uniwersytecie Warszawskim. W latach 2002-2005 pełnił funkcję starosty leżajskiego.
Był posłem w latach 1997-2001, a później już nieprzerwanie od 2005 r. Od 2010 roku był szefem podkarpackich struktur Platformy Obywatelskiej.
W lipcu 2014 r. Rynasiewiczowi funkcjonariusze CBA przeszukali gabinet służbowy i mieszkanie. Stało się to na polecenie prokuratury w Warszawie, która prowadzi śledztwo w sprawie łapówek w zamian za pośrednictwo w załatwieniu sprawy w instytucji państwowej. CBA dokonało wówczas kilkunastu przeszukań. Oprócz gabinetu i mieszkania Zbigniewa Rynasiewicza, przeszukano także m.in. biura podkarpackiego posła PSL Jana Burego.
REKLAMA
Krystyna Skowrońska powiedziała, że łączenie dymisji z ze sprawą śledztwa to spekulacje. Podobnie oceniała to premier Ewa Kopacz.
Szefowa rządu pytana w niedzielę przez dziennikarzy, czy rezygnacja Rynasiewicza - który w PO jest szefem podkarpackich struktur partii - ma związek z zarzutami korupcyjnymi, odparła: "nie słyszałam o zarzutach korupcyjnych, żeby sąd ogłosił jakąkolwiek winę w tej chwili pana posła Rynasiewicza".
- Złożył dymisję, złożył dymisję z pełnionego stanowiska wiceministra, ale z tego co wiem złożył również mandat poselski. To jest jego decyzja, proszę jego pytać, jakie są przyczyny tej decyzji - powiedziała premier.
IAR/PAP, awi
REKLAMA