MSZ ostrzega przed popularnymi kierunkami wakacyjnymi
Już planujemy wakacje. Co piąty Polak chce je spędzić za granicą. Jednak niestety te popularne kierunki wakacyjne znalazły się na liście krajów o podwyższonym ryzyku. Ministerstwo Spraw Zagranicznych ostrzega przed podróżami m.in. do Tunezji, czy do Egiptu.
2015-06-05, 10:38
Posłuchaj
Planując wakacje warto wziąć pod uwagę ostrzeżenia, szczególnie te płynące z Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Bo właśnie przed podróżami na półwysep Synaj, do Tunezji, Egiptu, Izraela, Turcji przy granicy z Syrią ostrzega Ministerstwo. - Czytajmy dokładnie co pisze MSZ na swoich stronach. Oczywiście ostrzeżenie, które dotyczy Egiptu mówi o podróży, ale dalej w tekście jest napisane, że kurorty, czyli tam gdzie jeżdżą nasi podróżni, są bezpieczne. MSZ ostrzega przez zapuszczaniem się na pustynie, przed proponowanymi przez lokalnych organizatorów wycieczkami fakultatywnymi. Same resorty są bezpieczne i to podkreśla MSZ na swojej stronie - zapewnia Marek Kamiński z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Agentów Turystycznych.
Tunezja dużo straciła
Ostrzeżenie przed wyjazdami do Tunezji powinno budzić duże obawy. - Tunezja nie ma takiego wyszczególnienia. MSZ wręcz wymienia kurorty, do których nie powinniśmy jeździć. Tunezja niestety straciła bardzo dużo. A jest tak, że jak jeden traci to inny zyskuje. Grecja w tym roku dużo zyskała, to jest taki kierunek rodzinny. Tunezja na pewno się odbuduje, bo to jest piękny kraj – wyraża swoją nadzieję gość radiowej Jedynki.
Na razie jednak traci. Turyści obawiają się tam spędzać urlop i coraz częściej wybierają inne kierunki.
- Zdecydowanie niestety te kierunki z listy MSZ są mniej sprzedawane, ale miejmy nadzieję, że się odbudują i będziemy jeździć do Egiptu i do Tunezji – dodaje.
REKLAMA
Warto zauważyć, że kierunki przed, którymi ostrzega MSZ są tańsze. Miejscowe biura podróży przeceniają wycieczki, tak żeby do tych krajów można było polecieć dużo, dużo taniej. Oczywiście klienci kupują i lecą.
Bezpieczna Grecja
Za wyjazd do Grecji w tym roku trzeba zapłacić więcej niż w poprzednim sezonie. - My zawsze mówimy, że rodzina 2+1 za tygodniowy pobyt ze wszystkimi opłatami, przelotem, wyżywieniem - dwoma posiłkami, musi zapłacić około 3-3,5 tys. zł z pełnym ubezpieczenie. Oczywiście zależy od jakości hotelu, bo im wyższy standard tym drożej. Ale generalnie za 4 tys. zł można spędzić tydzień na greckiej wyspie – wyjaśnia rozmówca.
Jest drożej, ale nie dużo
W tym roku wycieczki są droższe. – W tym roku wyjazdy zdrożały o jakieś 30 zł do 45 zł na osobie w zależności od kierunku. Oczywiście wycieczki do dalszych kierunków jak Gran Canaria, Fuerteventura są droższe o 70 zł – wylicza gość.
Z danych Centrum Badania Opinii Społecznej wynika, że w ubiegłym roku ponad połowa dorosłych Polaków, zdecydowała się na wyjazd urlopowy poza miejsce zamieszkania.
REKLAMA
W tym roku prawie sześćdziesiąt procent z nas wyjedzie na urlop. Przede wszystkim zwiedzamy Polskę, ale też coraz częściej wybieramy zagranicę, miejsca, gdzie pogodę mamy zagwarantowaną.
Justyna Golonko, abo
REKLAMA