Kredyt na wakacje: na co uważać?
Czasu do rozpoczęcia wakacji nie zostało już zbyt wiele, jeśli nie udało nam się wcześnie zebrać odpowiedniej kwoty na letni wypoczynek to możemy skorzystać na przykład z kredytu. Ale zadłużając się trzeba być ostrożnym ostrzegają eksperci.
2015-06-18, 13:08
Posłuchaj
Jedź na wymarzone wakacje i zapłać na raty, pożyczka od ręki – takich reklam o tej porze roku przybywa.
O tym jak szybko i bezpiecznie uzyskać wsparcie finansowe i na co uważać, aby nie narobić sobie kłopotów rozmowa z Jarosławem Sadowskim, analitykiem Expandera.
Łatwy i szybki kredyt kusi
- Instytucje finansowe doskonale wiedzą, że nie każdy zgromadził odpowiednie środki na wakacje. Dlatego proponują takim właśnie osobom możliwość wyjazdu w ramach kredytu rozłożonego na raty – wyjaśnia rozmówca. - Jeśli chcemy skorzystać z takiej propozycji polecam zdrowy rozsądek. Nie przesadzajmy z wartością kwoty na taki wyjazd, żeby później się nie okazało, że przez pozostałe miesiące wakacyjne, czy początek jesieni, musimy zaciskać pasa i już na nic nie możemy sobie pozwolić, bo na początku wakacji pojechaliśmy na urlop – ostrzega gość.
Emocje to zły doradca
Warto opanować emocje i na chłodno przekalkulować propozycje instytucji finansowych. – Przede wszystkim nie należy kierować się emocjami, trzeba na spokojnie porównać oferty. Na początek należy się zorientować, ile pieniędzy potrzebujemy, a później odwiedźmy kilka banków, czy spróbujmy skorzystać z porównywarek, żebyśmy nie wybrali najdroższej oferty, bo one są naprawdę bardzo zróżnicowane. Często najatrakcyjniejsza oferta na rynku, jest dwa razy tańsza od tej najdroższej, jeśli patrzymy na całkowity koszt kredytu. Różnice są znaczące, warto trochę czasu temu poświęcić. Nie robić tego na szybko – podkreśla ekspert.
REKLAMA
Justyna Golonko, abo
REKLAMA