Wimbledon 2015: Radwańska - Hradecka. Rywalka "Isi" nieprzewidywalna

Rozstawiona z "13" Agnieszka Radwańska we wtorkowe popołudnie meczem z czeską tenisistką Lucie Hradecką rozpocznie udział w tegorocznym Wimbledonie. - To niewygodna jak na pierwszą rundę przeciwniczka - mówi Dawid Celt, sparingpartner Agnieszki Radwańskiej w rozmowie z Polskim Radiem.

2015-06-30, 14:16

Wimbledon 2015: Radwańska - Hradecka. Rywalka "Isi" nieprzewidywalna
Agnieszka Radwańska w akcji. Foto: Twitter/WomensTennisBlog.com/screen

Posłuchaj

Dawid Celt w rozmowie z Cezarym Gurjewem przed meczem Agnieszki Radwańskiej z Lucie Hradecką (Kronika Sportowa/Jedynka)
+
Dodaj do playlisty

Radwańska start w zawodach w Londynie poprzedziła występem w dwóch imprezach na kortach trawiastych. W Nottingham odpadła w półfinale, a w Eastbourne przegrała w decydującym spotkaniu. Był to pierwszy w tym sezonie finał z udziałem krakowianki.

We wtorek czeka ją czwarta w karierze konfrontacja z zajmującą obecnie 52. miejsce w światowym rankingu Hradecką. Czeszka wygrała wszystkie trzy poprzednie spotkania z krakowianką. Ostatni z tych pojedynków miał miejsce dziewięć lat temu. Ich kolejny mecz będzie drugim spotkaniem na korcie nr 12.

Najlepszym wynikiem Hradeckiej w Wielkim Szlemie jest trzecia runda, do której dotarła podczas tegorocznego Australian Open. W Wimbledonie jeszcze nigdy nie wygrała meczu otwarcia.

- Jest to nieprzewidywalna zawodniczka, która w pierwszej rundzie w Melbourne potrafi ograć Anę Ivanović - mówi Dawid Celt, sparingpartner Agnieszki Radwańskiej w rozmowie z Cezarym Gurjewem, wysłannikiem Polskiego Radia na wielkoszlemowy turniej Wimbledon 2015.

Celt dodaje, że Hradecka potrafi także szybko przegrać z o wiele niżej notowanymi rywalkami. - Jednak na pewno jest bardzo niebezpieczna, gra agresywnie, bardzo dobrze serwuje, jest niewygodna jak na pierwszą rundę - podkreśla sparingpartner Radwańskiej.

Starsza o cztery lata od Polki Czeszka większe sukcesy odnosiła jak na razie tylko w grze podwójnej. Z rodaczką Andreą Hlavackovą cieszyła się m.in. z triumfu we French Open (2011) i US Open (2013) oraz finału Wimbledonu (2012). Razem wywalczyły też srebrny medal olimpijski w Londynie. Ostatnio zaś grała w mikście z Marcinem Matkowskim i dotarli do finału paryskiej imprezy wielkoszlemowej.

We wtorek w głównej drabince Wimbledonu o godz. 12.30 czasu polskiego na korcie nr 8 zadebiutuje Linette. Będącą 97. rakietą świata poznaniankę czeka mecz ze sklasyfikowaną na 57. pozycji Narą. Azjatka wygrała ich jedyny dotychczas pojedynek w trzech setach.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

Tego dnia odbędą się też dwa mecze deblowe z udziałem biało-czerwonych. Mateusz Kowalczyk i Słowak Igor Zelenay o godz. 12.30 zmierzą się na korcie nr 4 z rozstawionym z numerem szóstym hiszpańskim duetem Marc Lopez - Marcel Granollers. Paula Kania i Słowaczka Janette Husarova zagrają w drugim meczu na korcie nr 9 ze Słowaczką Danielą Hantuchovą i Australijką Samanthą Stosur.

Z turnieju odpadł już w pierwszej rundzie Jerzy Janowicz, który przegrał z niżej notowanym Turkiem Marselem Ilhanem 6:7 (4-7), 4:6, 7:6 (7-4), 3:6.

ah, PAP, PR1

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej