CBOS: ponad połowa Polaków jest za wprowadzeniem JOW
35 proc. badanych za najlepszy sposób wybierania posłów uważa system większościowy w jednomandatowych okręgach wyborczych, 14 proc. - system proporcjonalny, obowiązujący obecnie, a 17 proc. - mieszany. Wprowadzenia JOW w Polsce chce 52 proc., przeciw jest 20 proc. - wynika z sondażu CBOS.
2015-07-01, 17:35
Według 25 proc. ankietowanych, nie ma znaczenia, jaki system wyborczy obowiązuje. 9 proc. nie umie wybrać, który jest najkorzystniejszy.
W porównaniu z poprzednim badaniem dotyczącym systemu wyborczego, który CBOS przeprowadził w październiku 2007 roku, o 3 punkty procentowe zwiększyła się liczba osób popierających system większościowy - to znaczy taki, w którym w jednym okręgu wyborczym wybierany jest jeden poseł, który uzyskał największą liczbę głosów.
O 5 punktów procentowych w stosunku do 2007 r. spadła liczba zwolenników systemu proporcjonalnego, w którym z jednego okręgu wybiera się kilku, a nawet kilkunastu posłów, a mandaty dzieli się proporcjonalnie do liczby głosów, jakie padły na listy poszczególnych partii w skali kraju.
O 7 punktów procentowych wzrosła liczba osób, według których najlepszym rozwiązaniem byłby system mieszany, gdzie część posłów wybiera się głosując na listy, część w okręgach jednomandatowych.
Pytanie jak w referendum
Na nieco inaczej postawione pytanie, bardziej podobne do tego, które znajdzie się we wrześniowym referendum - o stosunek do pomysłu wprowadzenia JOW - 52 proc. respondentów odpowiada twierdząco, w tym 26 proc. popiera ten pomysł zdecydowanie. Przeciwnicy wprowadzenia w Polsce JOW stanowią 20 proc. (zdecydowanie przeciw - 8 proc.). 16 proc. na tak postawione pytanie odpowiada, że jest im wszystko jedno a 12 proc.: "trudno powiedzieć".
Wprowadzenie JOW popiera 44 proc. wyborców Platformy Obywatelskiej. 35 proc. jest przeciw, a 21 proc. nie ma zdania.
Podział wśród zwolenników poszczególnych partii
"Za" jest 52 wyborców PiS (wraz z Polską Razem, Prawicą Rzeczypospolitej i Solidarną Polską). 22 proc. jest przeciw, a 27 proc. nie ma zdania. Takie rozwiązanie popiera 42 proc. elektoratu SLD, 31 proc. jest przeciw, 27 proc. nie ma zdania. Za JOW jest 36 proc. wyborców PSL i tyle samo przeciw. 28 proc. nie ma zdania.
85 proc. zwolenników Pawła Kukiza popiera wprowadzenie JOW w Polsce, 4 proc. jest temu przeciwne, a 11 proc. nie ma zdania. Wśród zwolenników Ryszarda Petru i jego formacji Nowoczesna PL stosunek do JOW jest rozłożony po równo - 48 popiera ich wprowadzenie w Polsce, również 48 proc. jest temu przeciwnych, 4 proc. nie ma zdania na ten temat.
Młodzi z dużych miast
Największa różnica między zwolennikami systemu większościowego a proporcjonalnego występuje w grupie respondentów w wieku od 25 do 34 lat: 38 proc. popiera JOW a 11 proc. system proporcjonalny. Najmniejsza różnica występuje wśród osób najstarszych, powyżej 65 roku życia: 25 z nich preferuje system większościowy, 15 proc. - proporcjonalny. W grupie osób młodych (25-34 lata) i w grupie respondentów w wieku 55-64 lata jest najwięcej zwolenników systemu mieszanego (po 23 proc.).
Najwięcej zwolenników systemu większościowego jest w dużych miastach, liczących 100-500 tys. mieszkańców (39 proc.), a także wśród ankietowanych z wyższym wykształceniem - 40 proc. Jednocześnie, im wyższe wykształcenie, tym większe poparcie dla systemu mieszanego. W grupie osób z wyższym wykształceniem system mieszany preferuje 30 proc.
Im niższy poziom wykształcenia, tym większa obojętność wobec reguł wyborczych: wśród badanych z wykształceniem podstawowym 37 proc. deklaruje, że sposób wyboru posłów nie ma dla nich znaczenia, 16 proc. nie potrafi określić, który system jest lepszy. W grupie badanych z wyższym wykształceniem te odsetki wynoszą odpowiednio 10 proc. i 5 proc. Badanie pokazuje, że również kobiety zdecydowanie częściej niż mężczyźni wyrażają swoją obojętność wobec systemu wyborczego.
CBOS przeprowadził sondaż w dniach 11-17 czerwca 2015 roku na liczącej 1011 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.
PAP, bk
REKLAMA