Zygmunt Rumel - Baczyński Wołynia
Twórczość poety swymi korzeniami sięga do najcenniejszych wątków polskiej poezji romantycznej, której patronują Mickiewicz, Słowacki i Norwid. Zaś dramatyczny, wojenny los Rumla wplata się w tragiczne dzieje naszego narodu. 22 lutego mija 105. lat od narodzin żołnierza Batalionów Chłopskich i poety, ofiary Zbrodni Wołyńskiej.
2020-02-22, 05:40
Posłuchaj
Rumel zginął tragiczną śmiercią w dzień apogeum Zbrodni Wołyńskiej, 11 lipca 1943. Miał 28 lat. Jarosław Iwaszkiewicz napisał: "Był to jeden z diamentów, którym strzelano do wroga. Diament ten mógł zabłysnąć pierwszorzędnym blaskiem".
Powiązany Artykuł
Wołyń 1943-zobacz serwis specjalny
Urodził się i kształcił na Wołyniu. Był absolwentem słynnego Liceum Krzemienieckiego, zwanego Atenami Wołyńskimi. Pasjonował się poezją i sportem. We wspomnieniach Janiny Sułkowskiej-Gładunowej jawi się jako: "świetny mówca, głos miał donośny, dykcję piękną, operował umiejętnie akcentami uczuciowymi. Czuło się w jego mowie żar i entuzjazm". W utworach Rumla dominował pejzaż rodzinny, historia, tradycja, kosmos, wieczność i przeżycia lirycznego "ja".
Młody poeta i żołnierz należał do Pokolenia Kolumbów. Od pierwszych dni wojny angażował się w działalność konspiracyjną. Jako komendant Batalionów Chłopskich na Wołyniu organizował oddziały partyzanckie i samoobronę w czasie nasilających się rzezi dokonywanych przez UPA na ludności polskiej.
Z ramienia polskiego rządu próbował pertraktować z banderowcami, by zaprzestać mordom. Razem ze swoim adiutantem Krzysztofem Markiewiczem został brutalnie zamordowany. Według zachowanych przekazów przez rozerwanie końmi. Następnego dnia zaczęło się apogeum rzezi wołyńskiej.
REKLAMA
Tak oto w okrutny sposób przedwcześnie przerwano życie wielkiego miłośnika Ukrainy i ostatniego poety romantycznej szkoły ukraińskiej w poezji polskiej, który do końca wierzył w pojednanie i przerwanie narastającej spirali mordów.
mjm
REKLAMA