Primera Division: Casillas pożegnał Real Madryt. Aureola przyciasna? "Święty" za mały?

Bramkarz Iker Casillas, który przez 16 sezonów reprezentował barwy Realu Madryt przechodzi do FC Porto - poinformowano na oficjalnej stronie Realu Madryt.

2015-07-12, 17:15

Primera Division: Casillas pożegnał Real Madryt. Aureola przyciasna? "Święty" za mały?
Iker Casillas . Foto: Wikipedia/Майоров Владимир changed work Amarhgil

Jak poinformowano Casillas już w poniedziałek dołączy do portugalskiego zespołu, który przebywa na zgrupowaniu.

Powiązany Artykuł

Casillas, który w Realu spędził w sumie 25 lat - w okolicach Santiago Bernabeu pojawił się jako 9-letni chłopiec - w sobotę rano pożegnał się z kolegami z Realu. Pożegnanie miało być niezmiernie wzruszające, jednak póki co oficjalnego, takiego z rozmachem pożegnania gwiazdy nie zaplanowano. W niedzielne południe Iker spotkał się z dziennikarzami. Bramkarz podczas konferencji nie był w stanie powstrzymać łez wzruszenia.

REKLAMA

"Dzięki Iker za wszystko, co zrobiłeś. Dziękujemy za zostanie symbolem największych osiągnięć w naszej historii. Musisz pamiętać, że na zawsze jesteś częścią Realu Madryt" - napisano na oficjalnej stronie klubu.

Z FC Porto Iker związał się dwuletnią umową.

Rodzice Casillasa mają dość

BBC wiele miejsca poświeciło opinii rodziców Ikera Casillasa, którzy uważają, że ich syn zmienia klub z powodu prezesa Realu Madryt Florentino Péreza. W wywiadzie dla El Mundo powiedzieli, że Iker był dyskryminowany przez prezesa ze względu na wzrost.

"Iker pozostawia klub po 25 latach, i wydaje się, że jego rodzice pragnęli, aby ich syn był z dala od Realu Madryt być może nawet bardziej niż sam Casillas".

REKLAMA

Kibice kochali go i nienawidzili

Jak to każda osobowość Iker wzbudzał wielkie emocje wśród kibiców. Gdy wszystko szło dobrze i Real zdobywał trofea był uwielbiany i nikomu nie przeszkadzały jego centymetry wzrostu (185 cm). Jednak na przykład po majowym finale Pucharu Króla przeciwko Atletico Ikera obwiniano za straconą w pierwszej połowie bramkę. Już zupełnie inaczej wypowiadano się o nim po ćwierćfinałowym dwumeczu z Borussią Dortmund. Cóż taki los bramkarza.

Jedni uważali, że Real równa się Casillas. Opaska kapitana pasuje jedynie na jego rękę, mówiono. Dla fanów Realu był taką ikoną klubu jak Buffon dla Juventusu.

Pojawiały się jednak głosy, które zauważały "subtelną" różnicę pomiędzy Ikerem, a Buffonem: jest taka, że Gigi nie dba o kasę, nie musi zarabiać najwięcej w drużynie, nie musi z roku na rok dostawać podwyżek ponieważ dla niego największą nagrodą w tym wszystkim jest gra. Skupia się tylko na niej i dlatego od lat we Włoszech nie ma sobie równych. I Casillas też mógłby tak mieć, gdyby szmal i pewność siebie nie przysłoniły mu tego, co w piłce jest tak naprawdę najważniejsze - to opinia jednego z kibiców.

REKLAMA

Każdy może mieć mieć własne zdanie, ale pewne jest, że w szesnastoletniej karierze w barwach "Królewskich" Casillas zapracował sobie na miano "Świętego Ikera". Zadebiutował w tym klubie w sezonie 1998/99, a związany był z nim od najmłodszych lat. Z kolei w reprezentacji Hiszpanii gra od 3 czerwca 2000 roku. Wywalczył z nią tytuł mistrza świata i dwukrotnie mistrza Europy.

Na stronie Realu Madryt pojawiło się oświadczenie Ikera i specjalne przesłanie bramkarza do kibiców: nie zapamiętajcie mnie jako dobrego, czy złego piłkarza. Zapamiętajcie mnie jako dobrego człowieka, który ma swoje wady.

Za swoje zasługi dla klubu i kraju 34-letni bramkarz doczekał się ulicy własnego imienia w rodzinnej miejscowości Mostoles.

REKLAMA

Legenda Realu Madryt zagra w FC Porto. Następcą może zostać wychowanek Atletico

PT SIC/x-news

Aneta Hołówek, PolskieRadio.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej