Premier League: koniec transferowej sagi ze Sterlingiem? Liverpool ubije świetny interes

Nazwisko 20-letniego Sterlinga było wymieniane bardzo często w kontekście letniego okienka transferowego, jednak w tym przypadku dominowały negatywne komentarze, spowodowane postawą Sterlinga.

Skrzydłowy odmawiał przedłużenia kontraktu z Liverpoolem, mimo że "The Reds" proponowali mu astronomiczną podwyżkę. Zawodnik odrzucał kolejne oferty, chociaż mówiło się o tym, że może zarabiać nawet 100 tysięcy funtów tygodniowo. Sam piłkarz mówił, że nie zależy mu na pieniądzach, a na odnoszeniu sukcesów, czego nie może zagwarantować mu zespół z Liverpoolu.

Źródło: Foto Olimpik/x-news

Kibice mieli pretensje o to, że Sterling obrał drogę, którą można uznać podążanie po linii najmniejszego oporu. Manchester City może mieć większe ambicje niż obecny zespół Anglika, jednak ten mógłby wziąć przykład chociażby ze Stevena Gerrarda. Legenda w tym roku pożegnała się w tym roku ze Stamford Bridge po tym, jak spędziła tam całą swoją karierę. Z drugiej strony trzeba przyznać, że były reprezentacyjny pomocnik nigdy nie sięgnął po mistrzostwo Premier League. 

REKLAMA

Być może Sterling doszedł do wniosku, że chce już teraz grac o najwyższe cele, a transfer do Manchesteru City mu to umożliwi. Opinie kibiców są jednak jednoznaczne i nie zostawiają na nim suchej nitki. Jeszcze niedawno głos w tej sprawie zabrał Jamie Carragher, były gracz Liverpoolu. Stwierdził, że młodzi angielscy piłkarze są przepłacani, a ceny, które żądają za nich kluby są absurdalne. Teraz te słowa wydają się znajdować potwierdzenie.

Jak podają brytyjskie media, "Obywatele” zapłacą za utalentowanego skrzydłowego aż 49 milionów funtów. Tym samym 20-latek zostanie najdroższym angielskim piłkarzem w historii. Do tego dochodzi tygodniówka, która ma sięgać nawet 180 tysięcy funtów tygodniowo. Czy Sterling jest wart tak olbrzymich pieniędzy?

W tym sezonie rozegrał dla Liverpoolu 52 mecze, strzelił w nich 11 bramek i miał 10 asyst. Biorąc pod uwagę jego młody wiek, to na pewno bardzo dobry wynik.

Najbliższe lata na pewno to zweryfikują, ale internauci zdążyli już zauważyć, że skrzydłowy będzie kosztował więcej niż... wyjściowa jedenastka Juventusu Turyn.

REKLAMA

Warto przypomnieć, jak zakończył się inny głośny transfer młodego zawodnika, który kosztował wielkie pieniądze - Andy Carroll przechodził do Liverpoolu za 35 milionów funtów, a eksperci ocenili ten transfer jako jeden z najgorszych zakupów w historii Premier League.

Tym razem to "The Reds" liczą na to, że uda się podrzucić rywalom zawodnika, za którego dostaną dużo więcej, niż jest wart w rzeczywistości.

ps