Wybory parlamentarne 2015: PO i PiS walczą o głosy rolników

Nasz kraj jest trzecim w Europie eksporterem żywności, polska żywność jest zdrowa i atrakcyjna smakowo - mówiła w niedzielę w Tarnowie premier Ewa Kopacz. Zapowiedziała, że we wrześniu PO przedstawi program dla polskiej wsi. Będzie atrakcyjny dla rolnictwa i wiarygodny - zapewniła. O propozycjach dla rolników mówiła również kandydatka PiS na premiera Beata Szydło.

2015-07-19, 14:45

Wybory parlamentarne 2015: PO i PiS walczą o głosy rolników
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Glow Images/East News

Posłuchaj

Premier Ewa Kopacz: program dla elektoratu wiejskiego będzie we wrześniu (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Kopacz wzięła w niedzielę udział w Tarnowie w kolejnym półfinale 11. edycji Małopolskiego Festiwalu Smaku.

Jak mówiła, to ważne wydarzenie "chociażby z tego powodu, że Polska w Europie jest trzecim eksporterem żywności". - Nasza polska żywność jest po pierwsze zdrowa, po drugie - jest atrakcyjna smakowo, a po trzecie bogata w naturalne składniki - powiedziała szefowa rządu.

PO zaprezentuje swój program dotyczący wsi we wrześniu

Zapowiedziała, że PO zaprezentuje swój program dotyczący wsi we wrześniu. Jak mówiła, będzie on integralną częścią programu Platformy, także gospodarczego. - Bo - jak państwo wiecie - stawiamy bardzo na eksport polskiej żywności, stawiamy na eksport naszych owoców i warzyw. (...) Mimo embarga, które zostało na nas nałożone przez Rosję, jeśli chodzi o eksport naszych owoców i warzyw, to my znajdujemy coraz nowe rynki zbytu i ten eksport rośnie - podkreśliła.

Zapewniła, że program PO będzie nie tylko atrakcyjny dla polskiego rolnictwa, "ale przede wszystkim będzie programem wiarygodnym".

Szydło: niedopuszczalny podział Polski na A i B

O godnym wynagrodzeniu za pracę na roli i zrównaniu wysokości dopłat dla polskich rolników z tymi w innych krajach UE mówiła kandydatka PiS na premiera Beata Szydło. Trzeba mówić o problemach na wsi, o spadających dochodach rolników - powiedziała.

Szydło, która w sobotę zorganizowała konferencję na polach wsi Odrzywół na południowo-zachodnim krańcu Mazowsza, mówiła, że trudno się utrzymać rodzinom z małych gospodarstw, bo od 2012 do 2014 dochody rolników spadły o 11 proc.

Nie może być tak - powiedziała - że ludzie na wsiach i w małych miejscowościach mają mniejsze szanse niż ci, którzy mieszkają w dużych ośrodkach. Niedopuszczalny jest - podkreśliła - podział Polski na A i B.

REKLAMA

- Polscy rolnicy co raz więcej zbierają, rośnie też eksport polskiej żywności, ale niestety wynagrodzenia - dochody rolników spadają. I to jest właśnie największy problem dzisiaj na polskiej wsi (...) Więcej pracują, a mają mniejsze dochody - mówiła.

W jej ocenie dzieje się tak, bo państwo pozostawiło wieś i rolników samym sobie. Mieszkańcy polskiej wsi muszą mieć takie same szanse życiowe, jak ci, którzy mieszkają w miastach - przekonywała.

"PiS zniweluje zróżnicowanie na polskiej wsi"

Zapowiedziała, że rząd PiS "zniweluje zróżnicowanie na polskiej wsi" i doprowadzi do tego, że polscy rolnicy będą otrzymywać dopłaty w takiej samej wysokości, jak rolnicy w innych krajach UE. "Polski rolnik za swoją pracę będzie otrzymywać godne wynagrodzenie, nie będzie oszukiwany, nie będzie wyzyskiwany, tylko będzie mógł i będzie w stanie utrzymać się ze swojej ciężkiej pracy na roli" - mówiła.

- Dzisiaj ludzie na wsiach martwią się przede wszystkim tym, że niedługo ich gospodarstwa zostaną pozostawione bez gospodarza, bo młodzi wyjeżdżają, bo rodziny są rozbijane, bo ludzie, którzy muszą pracować za granicą czy wyjeżdżać do dużych miast, zostawiają bardzo często swoje dzieci, ich rodziny są rozbite. To jest problem, o którym trzeba bardzo głośno i wyraźnie mówić - podkreśliła.

REKLAMA

Pytana, jak zamierza zachęcać rolników, by łączyli się w grupy producenckie, tak jak to się dzieje w innych krajach europejskich, mówiła, że "polscy rolnicy dziś nie mają równych szans konkurowania, nawet w momencie, gdy będą się łączyli w te grupy producenckie". Według niej państwo powinno "stanąć po stronie polskich rolników, polskiej wsi i bronić, również na arenie międzynarodowej (...) naszych interesów".

- Powinniśmy się upominać o polskie rolnictwo i również próbować przeforsować taki sposób myślenia w UE, który będzie brał pod uwagę specyfikę polskiej wsi i polskiego rolnictwa - podkreśliła. - Nie wolno nam (...) oddawać pola innym, którzy narzucają takie standardy i takie rozwiązanie, które są w interesie ich narodowych gospodarek. Nie łudźmy się proszę państwa, przecież w UE każdy walczy o swoje - powiedziała.

IAR/PAP, awi

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej