Grzegorz Schetyna: 29. krzesło dla Czarnogóry na szczycie NATO w Warszawie

Zdaniem ministra spraw zagranicznych, jest spora szansa, że do czasu warszawskiego szczytu nastąpi rozszerzenie Sojuszu o Czarnogórę.

2015-07-23, 21:15

Grzegorz Schetyna: 29. krzesło dla Czarnogóry na szczycie NATO w Warszawie

Posłuchaj

Czarnogóra ma duże szanse stać się wkrótce członkiem NATO. Relacja Wojciecha Cegielskiego z Podgoricy (IAR)
+
Dodaj do playlisty

- Naszym marzeniem jest, żeby organizując szczyt NATO w Warszawie w lipcu przyszłego roku, to 29. krzesło było zajęte przez przedstawiciela Czarnogóry. Oni też nie mają większego marzenia - podkreślił Grzegorz Schetyna.

W jego ocenie wiele zależy od samej Podgoricy, m.in. od tego, jakie kroki podejmie w najbliższych miesiącach i jak to zostanie przyjęte przez kraje NATO.

Szef dyplomacji wskazał, że stopień przygotowania Czarnogóry i proces wdrażania reform ocenią ambasadorzy krajów członkowskich przy NATO na spotkaniu w październiku. Według Schetyny ta ocena będzie kluczowa. Jak stwierdził, wielu się spodziewa, że Czarnogóra otrzyma zaproszenie w grudniu.

- Czarnogóra - jeżeli dostanie zaproszenie i będzie członkiem NATO - to z automatu staje się liderem regionu. Region stanie się bardziej stabilny - oznajmił szef MSZ. Jak podkreślił, Czarnogóra "domyka południowy pas Europy".

Schetyna zakończył w czwartek trzydniową wizytę w Czarnogórze. W jej trakcie rozmawiał z władzami tego kraju o potencjalnej akcesji. Starania Podgoricy wsparli także obecni tam ministrowie spraw zagranicznych Chorwacji, Rumunii i Węgier.

Za zaproszeniem Czarnogóry do Sojuszu opowiedział się w czerwcu 2014 roku ówczesny sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen, który poinformował, że organizacja do 2015 roku podejmie decyzję, czy zapraszać to państwo do grona swoich członków. Wsparcie dla aspiracji Czarnogóry deklarowały m.in. Niemcy i Grupa Wyszehradzka.

Społeczeństwo podzielone

Połowa społeczeństwa Czarnogóry wciąż jest przeciwna wstąpieniu do Sojuszu. Martwi to przedstawicieli części krajów członkowskich. Minister spraw zagranicznych Czarnogóry Igor Luksić przekonuje, że poparcie stale rośnie.

- Sondaże sprzed kilku dni pokazują, że w referendum w tej sprawie wzięłoby udział 75-80 proc. osób, a to bardzo dużo. Połowa byłaby za, a połowa przeciw. Osiągnęliśmy więc 50-proc. poziom poparcia i jestem pewien, że w następnych dniach jeszcze zwiększymy go. Jestem pewien, że gdy ludzie lepiej zrozumieją o czym mówimy, to większa liczba niezdecydowanych do nas dołączy - zadeklarował.

Wejściu Czarnogóry do NATO sprzeciwiają się przede wszystkim mieszkańcy, którzy mają związki z sąsiednią Serbią i pamiętają bombardowania prowadzone przez Sojusz pod koniec lat 90. w czasie wojny w Kosowie.

***

Czarnogóra odłączyła się od Serbii w 2006 roku i uzyskała niepodległość. W grudniu 2009 roku NATO formalnie przyjęło Czarnogórę do programu, otwierającego jej drogę do pełnego członkostwa w Sojuszu.

Obecnie spośród państw Bałkanów Zachodnich w NATO są od 2009 roku Chorwacja i Albania. Poza Sojuszem, podobnie jak Czarnogóra, są także Bośnia i Hercegowina, Serbia, Macedonia i Kosowo.

Czarnogóra stara się także o członkostwo w Unii Europejskiej. W grudniu 2010 roku ten kraj otrzymał status kandydata do UE. W czerwcu 2012 roku Unia formalnie otworzyła negocjacje akcesyjne z Czarnogórą.

IAR, PAP, kk

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej