SKOK-i do Trybunału
Podczas dwudniowego posiedzenia Trybunał Konstytucyjny zajmie się skargami dotyczącymi przepisów o spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych. Rozpatrzy aż cztery wnioski: prezydenta Bronisława Komorowskiego, dwa grupy posłów PiS i grupy senatorów PiS. Goście Pulsu Gospodarki zastanawiali się nad znaczeniem SKOK-ów.
2015-07-29, 11:20
Posłuchaj
Robert Łaniewski, prezes Fundacji Rozwoju Obrotu Bezgotówkowego powiedział, że w okresie przedwyborczym pewnym grupom może szczególnie zależeć na osłabieniu osób związanych z SKOK-ami.
- Sądzę, że pewne zachowania bez wątpienia są elementem gry politycznej, której celem jest osłabienie pewnych frakcji czy pojedyńczych osób. Moim zdaniem w takiej sytuacji nadrzędną sprawą jest ochrona interesów konsumentów. Obawiam się jednak, że klienci nie widzą różnic między usługami świadczonymi przez SKOK-i a usługami, które proponują banki – stwierdził Robert Łaniewski.
Zdaniem Paweła Majtkowskiego, głównego analityk Centrum Finansów Aviva SKOK-i generują ogromne deficyty, które w konsekwencji mogą mieć negatywny wpływ na sektor finansowy.
- Mam wrażenie, że to całe zamieszanie i badanie sprawy SKOK-ów wynika z troski o nasz system finansowy. Mamy do czynienia z paradoksalną sytuacją, którą należałoby wyjaśnić w najbliższym czasie zwłaszcza, że nie znamy rzeczywistej sytuacji finansowej SKOK-ów. Pojawia się też pytanie czy takie instytucje naprawdę powinny istnieć.
REKLAMA
Roland Paszkiewicz, szef działu analiz w CDM Pekao SA przypomniał, że SKOK-i nie mają polskiego rodowodu. Jak ocenił gość Polskiego Radia 24 po ostatnich wydarzeniach trudno będzie odzyskać SKOK-om dawne zaufanie i zachęcić do siebie konsumentów.
Goście Pulsu Gospodarki wspominali zmarłego przedsiębiorcę Jana Kulczyka.
Gospodarzem programu był Krzysztof Rzyman.
Polskie Radio 24/op
REKLAMA
Polecane
REKLAMA