Wynajmujesz mieszkanie? O kaucję powalcz w sądzie arbitrażowym
Rynek najmu nieruchomości w Polsce nie jest jeszcze bardzo rozwinięty, ale konfliktów pomiędzy wynajmującymi, a najemcami nie brakuje. A spory nie zawsze muszą kończyć się w sądzie powszechnym. O sądzie arbitrażowym przy Stowarzyszeniu Właścicieli Mieszkań na Wynajem „Mieszkanicznik, mówi w Polskim Radiu 24 jej prezes, Sylwia Staszewska-Lisiak.
2015-07-29, 21:13
Posłuchaj
Jak podkreśla, tam, gdzie są dwie strony umowy, często pojawiają się nieprozumienia, które trudno samodzielnie rozwikłać. ̶ Są to takie problemy jak chociażby rozliczenie kaucji.
Daje przykład, gdy najemca twierdzi, że w wynajmowanym mieszkaniu mamy do czynienia ze zwykłym zużyciem, a właściciel kwalifikuje określony stan jako szkodę, wymagająca rewitalizacji.
Najlepiej, gdy przed wynajęciem mieszkania spiszemy szczegółową umowę
Mec. Sylwia Staszewska-Lisiak podkreśla, że najważniejsze jest zawsze zawarcie na początku poprawnej, szczegółowej umowy pomiędzy obiema stronami: wynajmującym i najemcą.
Jak podkreśla, oczywiście najlepiej jest, gdy rozstrzygnięcie sporu można oprzeć o szczegółową umowę, która określa co jest zwykłym zużyciem wynajmowanego lokalu.
Jeśli nie ma w niej takich zapisów, to, jak mówi ekspertka, do ugody może to dojść np. po roku, tak jak w przypadku sprawy, która prowadziła, o obluzowane klamki w oknie. Ich naprawą właściciel lokalu chciał obciążyć wynajmującego.
Aby skorzystać z sądu polubownego trzeba o tym zapisać w umowie
Aby móc skorzystać z sądu arbitrażowego działającego przy stowarzyszeniu "Mieszkanicznik" trzeba spełnić podstawowy warunek.
To jest zawarcie w umowie najmu tzw. zapisu na sąd polubowny. On powoduje, że wszystkie spory będą rozstrzygane właśnie przez ten sąd.
Możemy tez zapisać w umowie, że chcemy aby spory rozstrzygał konkretny sad polubowny, np. przy stowarzyszeniu "Mieszkanicznik". Wtedy już na etapie wprowadzenia tej klauzuli będziemy wiedzieli, kto będzie rozstrzygał ewentualny spór.
Jak zastrzega jednocześnie, taki zapis w umowie najmu wyklucza w przyszłości możliwość skorzystania z sądu powszechnego.
Rynek najmu w Polsce szybko rośnie, a jednym z powodów jest większa mobilność Polaków. ̶ Jak tłumaczy prezes, coraz więcej osób nie chce się wiązać z konkretnym miejscem i woli zamiast brać kredyt i kupować mieszkanie, wynająć odpowiednie lokum.
Grażyna Raszkowska, jk