Powstanie warszawskie – wczoraj i dziś
71 lat temu w Warszawie rozpoczęło się Powstanie Warszawskie. 1 sierpnia 1944 r. do walki w stolicy przystąpiło ok. 40-50 tys. powstańców. Jednak zaledwie co czwarty z nich liczyć mógł na to, że rozpocznie batalię z bronią w ręku. O największym zrywie w okupowanej Europie podczas II wojny światowej rozmawiali goście Cafe Armii płk Wiesław Kukuła i Urszula Katarzyńska.
2015-08-01, 12:01
Posłuchaj
Łączniczka dowództwa „Brody 53” w zgrupowaniu „Radosław” Urszula Katarzyńska pseudonim „Ula” w chwili wybuchu powstania warszawskiego miała 19 lat i była jedną z najmłodszych uczestniczek. W Polskim Radiu 24 Urszula Katarzyńska wspominała dzień 1 sierpnia 1944 roku.
- Można powiedzieć, że atmosferę powstania można było poczuć już pod koniec lipca. Wszystko wskazywało na to, że wybuchnie powstanie. Ja wciąż mam w pamięci wszystkie obrazy z tego okresu. Te wspomnienia bardzo często wracają. Razem ze mną w powstaniu uczestniczyły jeszcze trzy łączniczki – powiedziała Urszula Katarzyńska.
Gościem Polskiego Radia 24 był także płk Wiesław Kukuła, dowódca Jednostki Wojskowej Komandosów z Lublińca, która nawiązuje do zgrupowań bojowych Armii Krajowej, które wzięły udział w powstaniu. W skład wchodzą trzy pododdziały batalion: „Zośka”, „Parasol” i batalion AK „Miotła”. - Nasza jednostka prowadzi działania, które można określić mianem „wojny niekonwencjonalnej”. Przygotowujemy się do walki na terenach czasowo utraconych. Wracamy do korzeni i kontynuujemy działania, które 71 lat temu prowadziła Armia Krajowa – wyjaśnił płk Wiesław Kukuła.
Audycję prowadziła Agnieszka Drążkiewicz.
REKLAMA
Polskie Radio 24/op
Polecane
REKLAMA