TOURek Zimocha, czyli ile znaczą 2 sekundy...

1076 km. A a o zwycięstwie decydowały 2 sekundy. Jon Izaguirre pokonał trasę Tour de Pologne z Warszawy do Krakowa w 26 godzin 4 minuty i 38 sekund. Hiszpan uzyskał średnią prędkość - 41,262 km/godz - zauważa komentator radiowej Jedynki Tomasz Zimoch w podsumowaniu Tour de Pologne.

2015-08-09, 18:22

TOURek Zimocha, czyli ile znaczą 2 sekundy...

Posłuchaj

Tomasz Zimoch (PR1) relacjonuje 7. etap Tour de Pologne 2015 (Kronika Sportowa)
+
Dodaj do playlisty

Powiązany Artykuł

Drugiego w klasyfikacji Belga Barta de Clercqa wyprzedził o 2 sekundy, a trzeciego Bena Hermansa z Belgii o 3 sekundy. Nie wiem czy był w historii kolarstwa znaczący wyścig, w którym między najlepszymi były tak małe różnice czasowe.

Już na rynku w Krakowie, na mecie ostatniego etapu zacząłem liczyć ile te 2 i 3 sekundy mierzą w przeliczeniu na metry? I choć to wakacje, to warto rozwiązać tę zagadkę... Zatem o ile metrów, (a może centymetrów) Hiszpan wyprzedził dwóch Belgów? Wśród tych, co przyślą prawidłowe rozwiązanie wylosuję moją pamiątkę z Touru... To prywatny konkurs!

rywatne są i moje klasyfikacje. Oto 7 z nich...

REKLAMA

Największe zaskoczenie Touru - Marcin Białobłocki. Mistrz Polski w jeździe na czas pokazał charakter. Dzięki Tourowi nie jest już "Gallem Anonimem" polskiego kolarstwa. Może i nie tylko naszego...

Najlepszy "radiowiec" - Marcel Kittel. Niemiec wygrał klasyfikację na najlepszego sprintera. Prowadził w niej od startu do mety. Po każdym etapie otrzymywał regulaminowe nagrody od patronującego tej klasyfikacji Polskiego Radia. 7 cyfrowych radioodbiorników.

Najpiękniejszy uśmiech Touru - Anna Jeszke. Jedyna kobieta w gronie marshalów. Pomocników na motocyklach. Nauczycielka fizyki w II LO w Gdyni jest miłośniczką motocykli. Na swojej Hondzie w czasie Touru uśmiechem rozbrajała nie tylko kolarzy.

Najlepszy "bufet" Touru - w Łącku przed karczmą U Klagów. Pomysłowy bufet, w którym na stole znalazło się wszystko z czego słynie ta ziemia. Były śliwki, których sok rozrywał z rozkoszy podniebienie. Były jabłka, których smak pozostał na lata. Były i przetwory z tych owoców. Także te, które mają wyjątkową moc. Ale była na tym wyjątkowym  bufecie szczególna atmosfera.  Sorry, ale taki klimat tworzą Klagowie...

REKLAMA

Najlepszy zespół Touru - grupa polskich masażystów, fizjoterapeutów. Nie tworzą jednego zespołu. Masażysta z Polski pracuje niemal w każdym kolarskim zespole. Jest wyjątkowo ceniony. To chłopaki, panowie według mnie do wszystkiego - do tańca i do różańca...

>Najpiękniejsze miejsce Touru - Ściana Bukowina, czyli podjazd w Gliczarowie. Męka dla kolarzy, ale fantastyczne przeżycie dla kibiców. Gliczarów to najbardziej kolorowe miejsce Touru. To tutaj widać piękno kolarstwa. Z jednej strony wprawdzie cierpienie, ale z drugiej fantastyczna zabawa.

Najlepsza "meta" Touru - stacja benzynowa między Białką, a Bukowiną. Tam zakończył Tour Michał Kwiatkowski. Toaleta na stacji była ratunkiem dla mistrza świata.

I kategoria dodatkowa... Największy maruder Touru - nie ostatni w klasyfikacji generalnej Bert de Backer. Miał czas gorszy od zwycięzcy Touru o godzinę 41 minut i 55 sekund. Większym maruderem od Belga jest każdy hejter, który przy klawiaturze rozgrywa swój internetowy tour krytykując z oddali wszystko. Tyle tylko, że kolarstwo jest zbyt piękne. A kolarze zbyt twardzi. I dlatego hejterzy nie "zamarudzą" Touru.

REKLAMA

Każdy z Was może tworzyć dodatkowe klasyfikacje. Do następnego Tour de Pologne. Czyli do lipca 2016 roku. Bo w przyszłym roku TdP o kilka tygodni wcześniej ze względu na igrzyska w Rio.

Tomasz Zimoch, PolskieRadio.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej