Tomasz Jabłoński ze srebrnym medalem bokserskich mistrzostw Europy

Posłuchaj

Trener Zbigniew Raubo narzekał po walce na postawę sędziego (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Srebro w Samokowie wywalczył również Igor Jakubowski w kat. 91 kg. Zawodnik z Konina awansował do finału, ale zrezygnował z walki z powodu kontuzji.

Polakom udało się przełamać trwającą siedem lat fatalną serię występów w ME bez medalu (brąz w Liverpoolu w 2008 roku wywalczył Marcin Łęgowski, 64 kg), ale na złoto czekają już ponad 20 lat. W 1993 roku w tureckiej Bursie triumfował Jacek Bielski (60 kg), a wicemistrzem został Robert Ciba (54 kg).

26-letniemu Jabłońskiemu, liderowi i kapitanowi drużyny Rafako Hussars Poland walczącej na co dzień w lidze World Series of Boxing (WSB), nie udało się powtórzyć sukcesów Henryka Chmielewskiego (1937 rok), Zbigniewa Pietrzykowskiego (1957) i Tadeusza Walaska (1961), którzy w ME zwyciężali w wadze średniej.

Podobnie jak we wcześniejszych walkach na bułgarskim ringu Jabłoński był bardzo aktywny, starał się zadawać mnóstwo ciosów, ale celniej uderzał boksujący z kontry i bardziej dokładny Chamukow. Polak zazwyczaj przegrywał pierwsze rundy, ale rozkręcał się w kolejnych i zazwyczaj zwyciężał niejednogłośnie (2:1). W finale lepszy był jednak Rosjanin.

Dwa srebrne krążki to znakomity wynik biało-czerwonych w zakończonych mistrzostwach Europy. Jakubowski, podobnie jak Jabłoński, również boksuje w lidze WSB w "Husarii", której trenerem, podobnie jak całej kadry narodowej, jest Zbigniew Raubo. Oprócz medalistów ME prawo występu w październikowych mistrzostwach świata w Dausze wywalczył inny jego podopieczny Dawid Jagodziński (49 kg, Astoria Bydgoszcz). Najlepsi z katarskich zawodów pojadą na igrzyska do Rio de Janeiro.

ps