1. liga: pierwsza zmiana trenera w sezonie. Tarasiewicz za Kuźmę w Miedzi

Miedź miała w tym sezonie skutecznie włączyć się do walki o awans do ekstraklasy. Tymczasem zespół pod wodzą Kuźmy w czterech meczach, w tym aż trzech na własnym stadionie, zdobył zaledwie dwa punkty i zamyka ligową tabelę. Legniczanie po porażce z u siebie Podbeskidziem Bielsko-Biała 1:2 pożegnali się również z rozgrywkami o Puchar Polski, które w tym sezonie w legnickim klubie miały być równie ważne, jak liga.

Czarę goryczy przelały dwie porażki - derbowa z Chrobrym u siebie 0:2 i z Zawiszą Bydgoszcz w ostatniej kolejce aż 1:4. Po tym ostatnim pojedynku rozegranym w miniony piątek w trybie natychmiastowym właściciel Miedzi Andrzej Dadełło wrócił do Legnicy. W niedzielę spotkał się z trenerem Kuźmą, a następnie z jego następcą Tarasiewiczem.

- Już rok temu byliśmy bliscy sprowadzenia trenera Tarasiewicza do nas, ale wtedy wybrał ofertę klubu z ekstraklasy. Cieszę się, że tym razem zdecydował się na pracę w Miedzi. Pomimo początkowych niepowodzeń, nadal będziemy dążyli do naszego celu - powiedział Dadełło.

Tarasiewicz jest doskonale znany kibicom nie tylko na Dolnym Śląsku. Były piłkarz Śląska Wrocław w przeszłości prowadził Śląsk (awans do ekstraklasy, Puchar Ekstraklasy), ale także Pogoń Szczecin (awans do ekstraklasy), Zawiszę Bydgoszcz (awans do ekstraklasy, Puchar Polski), Jagiellonię Białystok, a ostatnio Koronę Kielce.

REKLAMA

Tarasiewicz podpisał roczny kontrakt z opcją przedłużenia umowy na kolejny sezon. - Różnice punktowe w tabeli nie są tak duże, aby nie można ich nadrobić. Kadra zespołu jest dobra, aby zdobywać punkty. Będziemy grali inaczej, ale wielkiej rewolucji nie będzie - zapowiedział szkoleniowiec.

Podczas prezentacji nowego szkoleniowca właściciel Miedzi poinformował, że jeszcze w tym okienku transferowym do zespołu trafi nowy napastnik.

bor