Nadzór budowlany idzie na wojnę z oszustami
Prawdopodobnie jedna trzecia materiałów budowlanych na rynku jest gorszej jakości, niż deklarują producenci. Oszuści świadomie zaniżają parametry swoich wyrobów, aby zmniejszyć koszty.
2015-08-25, 12:44
Posłuchaj
Mogą więc oni dzięki temu konkurować niższą ceną. Problem jest ogromny, tłumaczy Ryszard Kowalski, prezes Związku Pracodawców Producentów Materiałów dla Budownictwa.
- Są tacy producenci, którzy niestety oszukują. Nie wykorzystują oni bowiem prawidłowych surowców, czy nie stosują ich we właściwej ilości. Przykładem może być chemia budowlana, okna, płytki ceramiczne - wymienia gość Polskiego Radia 24.
Wyniki kontroli podane do publicznej informacji
To się może jednak zmienić. Nadzór budowlany zapowiada wojnę z budowlanymi oszustami.
Dzięki nowym przepisom od stycznia przyszłego roku nadzór budowlany będzie mógł przeprowadzić szczegółowe kontrole materiałów budowlanych i przekazać je do publicznej informacji - zarówno pozytywne, jak i negatywne informacje - łącznie z nazwami producentów.
Zmiany w prawie uzdrowią branżę?
- To powinno znacznie bardziej pomóc niż wszystkie kary i sankcje. Jeżeli nabywcy usłyszą, że ktoś nie jest pewny, to zaczną się zastanawiać, czy warto produkty takiego producenta kupić. Nie ma silniejszych sankcji niż upublicznienie informacji, że komuś produkcja się nie udaje - uważa Ryszard Kowalski.
Oszustom będzie groziło wycofanie z rynku lub zniszczenie wszystkich wyprodukowanych niepełnowartościowych wyrobów, a nie - jak obecnie - jedynie ich felernej partii.
REKLAMA
Justyna Golonko, awi
REKLAMA