Rozmowy ws. inwestycji w kopalni Makoszowy

Spółka Restrukturyzacji Kopalń jako właściciel kopalni Makoszowy w Zabrzu rozmawia z potencjalnymi inwestorami dla tego zakładu. Związkowcy wskazują, że chodzi m.in. o duży koncern energetyczny, który od dawna jest odbiorcą tamtejszego węgla.

2015-08-26, 17:44

Rozmowy ws. inwestycji w kopalni Makoszowy
- Prowadzimy rozmowy co najmniej z dwoma kontrahentami potencjalnie zainteresowanymi Makoszowami - mówi rzecznik SRK Witold Jajszczok. Foto: Panthermedia

- Prowadzimy rozmowy co najmniej z dwoma kontrahentami potencjalnie zainteresowanymi Makoszowami - przekazał rzecznik SRK Witold Jajszczok. Przypomniał, że zwiększeniu atrakcyjności tego zakładu ma służyć planowana do otwarcia w pierwszym kwartale 2016 r. druga ściana wydobywcza w tej kopalni. - Przygotowania do tego trwają - podkreślił zapewniając, że związki są zapraszane do rozmów z potencjalnymi inwestorami.

Związkowcy z Makoszów rozmawiali w środę z dziennikarzami przy okazji spotkania z załogą z tego zakładu kandydatki PiS na premiera Beaty Szydło. Jak mówili, dzień wcześniej spotkali się z ministrem skarbu Andrzejem Czerwińskim, a następnie z premier Ewą Kopacz. Sama Szydło relacjonowała m.in., że we wtorek przedstawiciele załogi Makoszów usłyszeli w Warszawie deklarację, że do końca przyszłego tygodnia zostanie im przedstawiony kierunek, "w którą stronę idziemy".

Eugeniusz Kuchta, szef Związku Zawodowego Ratowników Górniczych w Polsce przy kopalni Makoszowy, mówił w środę m.in., że niezależnie od wtorkowego spotkania w Warszawie, związki są wdzięczne za środowe "odwiedziny kogoś, kto chce potem rządzić, bo to też ważne". - Natomiast my robimy swoje, nie bawimy się w dużą politykę. Szukamy inwestora - zadeklarował.

Ile potrzeba kopalni?

Potrzebne kopalni nakłady inwestycyjne związane z uruchomieniem drugiej ściany wydobywczej związkowiec oszacował na ok. 30 mln zł. Jako graniczną dla opłacalności wydobycia podał minimalną wartość 1,2 mln ton węgla rocznie.

Uzyskanie rentowności od przyszłego roku zakłada przyjęty pod koniec lipca br. plan naprawczy dla Makoszów (przy rocznym wydobyciu na poziomie 1,34 mln ton i lipcowym poziomie cen zysk netto miałby wynieść ok. 12,3 mln zł). SRK informowała wówczas, że dokument jest podstawą do rozmów z potencjalnymi inwestorami.

Założony na lata 2015-2020 plan naprawczy dla Makoszów zakłada zwiększenie wydajności pracy i średniego dobowego wydobycia, koncentrację robót przygotowawczych i wydobywczych, maksymalizację wykorzystania dzierżawionych maszyn i urządzeń, ograniczenie kosztów infrastruktury powierzchniowej, zmniejszenie kosztów produkcji węgla do poziomu poniżej 230 zł za tonę oraz stabilność parametrów jakościowych produkowanego węgla.

PAP/mp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej