Polska stawia na energię z węgla
Z zaprezentowanych w środę założeń projektu "Polityka energetyczna Polski do 2050 roku" wynika, że Polska wciąż będzie opierała produkcję energii na spalaniu węgla kamiennego i brunatnego. To ma nam zapewnić połowę zapotrzebowania na energię.
2015-08-26, 19:34
Posłuchaj
Mimo, że wydobycie węgla w Polsce nie wszędzie jest rentowne to wciąż nasza produkcja energii będzie oparta w dużym stopniu na spalaniu czarnego kruszcu. Węgiel brunatny i kamienny pozostaną podstawowymi paliwami – To jest w energii pierwotnej co najmniej połowa w 2030 roku wszystkich paliw wykorzystywanych w naszym kraju a w 2050 roku trochę poniżej połowy – mówił Tomasz Dąbrowski, dyrektor departamentu energetyki w Ministerstwie Gospodarki. Polska będzie też dążyła do wdrażania technologii czystego węgla, która pozwoli lepiej i w większym zakresie wykorzystać energię.
Chodzi o naziemne i podziemne zgazowanie węgla co pozwoli bardziej efektywnie przetworzyć paliwo pierwotne na energię finalną. Taki jest scenariusz zrównoważony i do tego przede wszystkim będzie dążyć Polska. Istnieją jeszcze dwa scenariusze alternatywne. Jednym z nich jest scenariusz jądrowy. Zakłada on rozszerzenie udziału energii jądrowej na poziomie od 45% do 60% w bilansie energetycznym. To jednak scenariusz wymagający wysokich nakładów inwestycyjnych.
W tym rozwiązaniu udział węgla, ropy naftowej i gazu ziemnego w bilansie energetycznym szacuje się na około 10 – 15%. Drugi scenariusz alternatywny nazwany jest gaz + OZE. Z gazu ziemnego i odnawialnych źródeł pochodzić by miało około 50% - 55% energii, z węgla 30% a z ropy naftowej 15% - 20%. Rozwój polityki energetycznej będzie zależał w dużej mierze od postępu technologicznego oraz od polityki energetycznej Unii Europejskiej.
REKLAMA
Pozostałe źródła energii.
Ministerstwo Gospodarki zapewnia, że realizując scenariusz zrównoważony, Polska nie zapomni o innych źródłach energii. Wciąż ważne będą odnawialne źródła energii – Zakładamy, że w energii pierwotnej polskie OZE to będzie około 15%. W energii finalnej około 18% w roku 2035 i ponad 20% w roku 2050 – mówił o założeniach projektu wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński. Gaz ziemny ma być wykorzystywany jako paliwo w przemyśle.
To jak będzie wykorzystywany będzie w dużej mierze zależało od wysokości cen uprawnień do emisji dwutlenku węgla oraz od możliwości i kosztów pozyskania gazu ze źródeł niekonwencjonalnych. Realizowany ma być też program jądrowy. W 2030 roku mają już działać dwie elektrownie jądrowe o mocy 6000 MW mających 12% udział w bilansie energetycznym. Dokument jest obecnie poddany konsultacjom społecznym i międzyresortowym.
Kamil Piechowski/mp
REKLAMA