Superksiężyc rozświetlił nocne niebo wyjątkowym blaskiem
W nocy z soboty na niedzielę na niebie ukazał się tzw. Superksiężyc. Srebrny glob wydawał się jaśniejszy i większy niż zwykle.
2015-08-30, 06:25
Posłuchaj
W nocy z soboty na niedzielę nastała wyjtkowa pełnia, z Księżycem szczególnie dużych rozmiarów. To oczywiście tylko pozory. Księżyc wydaje się wielki, bo znajduje się bardzo blisko, w tzw. perygeum, czyli w najmniejszej odległości od Ziemi.
To 358 tysięcy kilometrów. Dlatego wydaje się, że Superksiężyc jest prawie o jedną trzecią większy, niż gdy jest w największej odległości od naszej planety. Jest też o kilkanaście procent jaśniejszy.
Wbrew niektórym przesądom, Superksiężyc nie wywołuje katastrof naturalnych, ani nie wpływa na wzrost przestępczości.
Zjawisko nazywane Superksiężycem można obserwować stosunkowo często, bo raz na 13 miesięcy i 18 dni, ale ze względu na pogodę, nie zawsze można w pełni cieszyć się urodą ogromnego Księżyca.
Nazwa „Superksiężyc” została wprowadzona w 1979 r. przez astrologa Richarda Nolle na określenie momentu, gdy Słońce, Księżyc i Ziemia znajdują się względem siebie w linii prostej, a Księżyc dodatkowo jest w swoim perygeum.
REKLAMA
Superksiężyc jest zjawiskiem uwielbianym przez miłośników fotografii, ponieważ nadaje on krajobrazowi bajkową atmosferę.
IAR, PAP, bk
REKLAMA