76. rocznica wybuchu II WŚ. "To miejsce jest i pozostanie na wieki symbolem bohaterstwa"

Uroczystości w rocznicę ataku na Westerplatte rozpoczęły się punktualnie o 4:45 przy pomniku Obrońców Wybrzeża. Wzięli w nich udział m.in prezydent Andrzej Duda i premier Ewa Kopacz.

2015-09-01, 10:08

76. rocznica wybuchu II WŚ. "To miejsce jest i pozostanie na wieki symbolem bohaterstwa"

Posłuchaj

Prezydent Andrzej Duda podkreślił, że trwały pokój nie może być budowany tylko na słowach (IAR)
+
Dodaj do playlisty

- Możemy być dumni przed naszymi sojusznikami wtedy i przed naszymi sojusznikami dzisiaj, bo Polska zawsze stała po właściwej stronie, Polska zawsze stała po stronie wolnego świata - podkreślił prezydent Andrzej Duda na Westerplatte w Gdańsku podczas obchodów 76. rocznicy wybuchu wojny światowej.

Prezydent zaznaczył, że jak co roku spotykamy się w tym symbolicznym dniu 1 września tu na Westerplatte, żeby "uczcić pamięć polskich bohaterów, żeby pamiętać o najstraszliwszym kataklizmie XX wieku, jaka była II wojna światowa, rozpętana przez hitlerowskie Niemcy".

Zobacz serwis specjalny Polskiego Radia - wrzesien1939.polskieradio.pl

REKLAMA

Powiązany Artykuł

schleswig-663.jpg
Schleswig-Holstein z "przyjacielską" wizytą w Gdańsku

Andrzej Duda przypomniał, że pierwsze bomby spadły na Wieluń o godz. 4.40, ale pierwsze salwy, pierwsze strzały padły pięć minut później na Westerplatte z pancernika "Schleswig-Holstein". - To miejsce jest i pozostanie na wieki symbolem bohaterstwa polskiego żołnierza - powiedział prezydent.

Podkreślił jednocześnie, że 17 września 1939 roku zrealizowany został pakt Ribbentrop-Mołotow i Polska została zaatakowana z drugiej strony, zaatakowana przez "drugi wielki, straszliwy totalitaryzm, obok hitlerowskiego, przez totalitaryzm stalinowski, przez Armię Związku Radzieckiego".

„Polska zawsze stała po właściwej stronie”

- Armia Czerwona wkroczyła na polskie tereny i żołnierze Hitlera podali sobie z żołnierzami Stalina rękę, podali sobie rękę na znak pokonania i rozdarcia Polski. Tamte dni to była nie tylko tragedia naszego narodu - to była także tragedia Estończyków, Finów, Litwinów, Łotyszy, Rumunów - mówił prezydent.

Dodał, że potem - nie wolno tego odbierać - to Armia Czerwona w przeważającym stopniu przyczyniła się do pokonania hitlerowskich Niemiec. - Ale to zwycięstwo w maju 1945 roku dla Polaków oznaczało zakończenie jednej niewoli i rozpoczęcie kolejnej, bo Polska nie stała się wolnym i suwerennym państwem - podkreślił Andrzej Duda.

REKLAMA

- My możemy być dumni i przed naszymi sojusznikami wtedy, i przed naszymi sojusznikami dzisiaj. Polska zawsze stała po właściwej stronie, Polska zawsze stała po stronie wolnego świata. U nas nie było kolaboracyjnego rządu, u nas byli żołnierze, którzy walczyli na wszystkich frontach II wojny światowej, walczyli o wolność Rzeczypospolitej, ale walczyli także za wolność naszą i waszą, wyzwalając inne narody - mówił prezydent.

Dobre relacje z Niemcami

Powiązany Artykuł

westerplatte flickr 1200.jpg
Ignacy Skowron – ostatni obrońca Westerplatte

- Dziś, kiedy patrzymy na tę historię i na te chwile dumy, i na te chwile straszne, to trzeba sobie powiedzieć jedno: przeszłość tłumaczy teraźniejszość, ale pozwala także budować lepszą, dobrą przyszłość. Popatrzmy na nasze dzisiejsze relacje z Niemcami, na relacje, które są relacjami przyjaźni. To dzięki dobrej woli i dzięki przełomowym wydarzeniom tak się stało. Wierzę w to, że jesteśmy w stanie takie stosunki budować ze wszystkimi narodami, przede wszystkim z naszymi sąsiadami - mówił prezydent.

FILM: W Wieluniu, który stał się pierwszym celem ataku nazistów 1 września 1939 r., o godzinie 4.40 rozpoczęły się obchody upamiętniające początek II wojny światowej. Na miejscu rząd reprezentował m.in. szef MON, wicepremier Tomasz Siemoniak. - Z naszej historii powinniśmy wyciągać wnioski: nigdy nie zostawać sami w obliczu zagrożeń, mieć silne Wojsko Polskie, przekazywać młodzieży wiedzę o historii - podkreślił Siemoniak. Głos w trakcie uroczystości zabrał także wicepremier Janusz Piechociński. - Przychodzimy tu co roku, aby temu światu, naszej Europie i nam samym przypomnieć tamten zły czas - powiedział Piechociński.

REKLAMA

TVN24/x-news

„Polska jest wartością najcenniejszą”

Podczas uroczystości na Westerplatte przemawiała także między innymi premier Ewa Kopacz.

- Polska jest wartością najcenniejszą i nie ma partii politycznej i nie ma ambicji żadnego polityka, którą warto byłoby postawić ponad to, co najcenniejsze - wolność i niepodległość Rzeczpospolitej - powiedziała premier Ewa Kopacz.

Powiązany Artykuł

Westerplatte 490x 280
Franciszek Dąbrowski – skromny obrońca Westerplatte

- Wtedy w 1939 roku zostaliśmy sami, mimo deklaracji i podpisanych traktatów pozwolono na to, by samotna Polska padła pod ciosami hitlerowskiego totalitaryzmu. Dziś sytuacja jest inna - jesteśmy ważną częścią Unii Europejskiej i bardzo ważnym partnerem w Pakcie Północnoatlantyckim. Mądrą polityką zagraniczną budujemy naszą wiarygodność, dlatego, że jesteśmy wiarygodni, stabilni i przewidywalni. Najsilniejsze państwa świata, takie jak Stany Zjednoczone nie wahają się umacniać w naszym regionie swojej militarnej obecności - mówiła szefowa rządu.

Jak podkreśliła, dzisiaj "nie jesteśmy sami i jesteśmy bezpieczni, bo Polska budzi zaufanie, bo Polska jest wiarygodnym partnerem".

„Polacy nie byli narodem sprawców”

- Właśnie z tego miejsca musi wybrzmieć bardzo wyraźnie: Polacy nie byli narodem sprawców, ale byli narodem, który jako pierwszy padł ofiarą tej wojny - powiedziała premier.

- Nasz wielki rodak Jan Paweł II wypowiedział w tym właśnie miejscu słowa, że „każdy ma swoje Westerplatte”. Ten genialny duszpasterz potrafił przenieść wymiar narodowego dramatu na indywidualne doświadczenie współczesnego człowieka. Bo Westerplatte to symbol, symbol, który przekracza wymiar konkretnego historycznego wydarzenia. Westerplatte to symbol obowiązku, rzetelności, patriotyzmu, a przede wszystkim odwagi, by stanąć w obronie rzeczy i wartości, które są najcenniejsze - mówiła premier.

- Dzisiaj Polska jest w nieporównanie lepszej sytuacji niż w 1939 roku - wtedy nasz kraj rzeczywiście stawał się ruiną, a miliony obywateli zapłaciło w niewoli najwyższą cenę. Chciałabym, abyśmy dzisiaj potrafili wybaczać sobie rachunki krzywd, nie w obliczu niebezpieczeństwa, ale w obliczu pozytywnych wyzwań, które stoją przed Polską skutecznie nadrabiającą dystans do Zachodu - zaapelowała Kopacz.

REKLAMA

W obchodach wzięli udział także członkowie rządu oraz metropolita gdański, arcybiskup Sławoj Leszek Głódź.

Na Westerplatte zawyły syreny. Zebrani oddali hołd poległym w czasie wojny.

1 września 1939 o godz. 4.45 placówka stała się jednym z pierwszych celów niemieckich. Atak na Westerplatte uważa się za symboliczny początek  II wojny światowej. Załoga - mimo przeważających sił wroga - broniła się do 7 września, chociaż Niemcy zakładali, że zajęcie Westerplatte zajmie im 15 minut.

Niemcy docenili bohaterstwo obrońców, traktując ich z honorami wojskowymi, a idącym do niewoli oficerom pozwolili zachować szable.

REKLAMA

pp/PAP/IAR

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej