Ukraina uratuje Polskę przed blackout-em?
Tego lata ponad 8 tysięcy przedsiębiorstw w Polsce odczuło problem w dostawach energii elektrycznej. Przez kryzys energetyczny nasz kraj traci na atrakcyjności inwestycyjnej. Pomóc mogły by większe dostawy energii z Ukrainy.
2015-09-04, 10:30
Posłuchaj
- Po stronie ukraińskiej, nie ma przeszkód aby linia 750 kV, pomiędzy elektrownią Chmielnicka, a elektrownią w Rzeszowie, zaczęła działać już teraz. Była ona stworzona wiele lat wcześniej, w latach 90-tych, w tej chwili chodzi tylko o ewentualne wznowienie pracy niektórych jej elementów – mówi Władimir Buzinow, wiceprezes ukraińskiej spółki energetycznej – Ukranergo.
- W miarę swoich możliwości, ta linia wciąż jest jeszcze eksploatowana. Natomiast po stronie polskiej, jest jeszcze kilka elementów, które należy poprawić aby działała dobrze – dodaje.
Czy wyspa bursztyńska mogła by pomóc Polsce?
- Wyspa bursztyńska nie dostarcza energii bezpośrednio z Ukrainy do Polski. Bezpośrednim dostawcą jest linia Chmielnicka – Rzeszów. Wyspa jest siecią dostarczającą energię dla innych operatorów międzynarodowych, innych krajów, na przykład do Węgier, Rumunii, czy Mołdawii – wyjaśnia.
Ile energii może zaoferować Ukraina?
- Jeżeli polska mogła by przyjąć 1000 MW, to Ukraina jest w stanie tyle wysłać – komentuje.
REKLAMA
Obecnie jedyna linia, jaka jest wykorzystywana między Polską a Ukrainą, to linia 220 kilo Volt. Energia pochodzi z elektrowni węglowej Dobrotwir. Ukranergo i Polskie Sieci Energetyczne chcą poszerzyć wzajemną współpracę.
Kamil Piechowski, fko
REKLAMA