Kryzys migracyjny. Zaostrzone kontrole na granicach

Budapeszt zaostrza politykę wobec migrantów usiłując zahamować ich napływ. Kolejne kraje unijne przywracają kontrolę na przejściach granicznych.

2015-09-15, 07:19

Kryzys migracyjny. Zaostrzone kontrole na granicach

Posłuchaj

Szef kancelarii premiera Janosz Lazar powiedział w zeszłym tygodniu, że obozy takie nie powstaną. My - mieszkańcy Węgier - nie mamy pojęcia, co się stanie i jakie będą zmiany. Jestem przekonany, że nasze władze również nie wiedzą, co się zdarzy. Inny problem dotyczy tego, że informacje docierają raczej wolno, więc nie wiem ile minie czasu, zanim do
+
Dodaj do playlisty

- Węgry nie będą przyjmować osób ubiegających się o azyl, które wcześniej nie złożyły odpowiednich wniosków w Serbii - oświadczył rzecznik rządu węgierskiego.

Wcześniej zapowiedział to premier Węgier Viktor Orban. - Jeśli ktoś jest uchodźcą, to zapytamy, czy złożył wniosek (o udzielenie azylu) w Serbii. Jeśli nie, to - zważywszy, że Serbia jest krajem bezpiecznym - zostanie wydalony - powiedział Orban.

We wtorek wchodzą w życie nowe przepisy, które przewidują m. in. karę do trzech lat więzienia dla osób nielegalnie przekraczających węgierską granicę oraz do pięciu, jeśli osoba ta jest uzbrojona lub niszczy ogrodzenie.

Premier Orban zapowiedział, że we wtorek rząd jego kraju podejmie prawdopodobnie decyzję o wprowadzeniu stanu kryzysowego w związku z napływem migrantów.

W obliczu masowego napływu migrantów Węgry przyspieszyły budowę 175-kilometrowego ogrodzenia na granicy z Serbią; prace mają zakończyć się w połowie października.

Kolejne tysiące imigrantów

Węgierskie media podają, że na granicy z Serbią w okolicy miejscowości Roeszke w poniedziałek przebywało już 4,3 tys. uzbrojonych węgierskich żołnierzy wraz z pojazdami wojskowymi, choć parlament w Budapeszcie dopiero za tydzień ma zdecydować, czy armia może w kryzysowej sytuacji wspomóc straż graniczną. Według mediów żołnierze pomagają w budowie ogrodzenia.

TVN24/x-news

W niedzielę 5809 migrantów przekroczyło granicę Węgier od strony Serbii, a w poniedziałek do południa 5353 migrantów - poinformowała w poniedziałek węgierska policja. Do godziny 16 granicę przekroczyło już 7437 migrantów - podał Reuters. Ten kolejny rekord jest związany z zapowiadanym na wtorek wprowadzeniem na Węgrzech zaostrzonych przepisów dotyczących migrantów.

REKLAMA

Krytyka muru

Agencja ONZ ds. uchodźców przyznała, że każdy kraj ma prawo do ochrony swych granic, ale jednocześnie wyraziła obawy przed skutkami postawienia przez Węgry ogrodzenia na granicy z Serbią. Według UNHCR może ono ograniczyć prawa osób szukających azylu.

- Akceptujemy prawo każdego kraju do ochrony swych granic za pomocą narzędzi i metod, które wydają się konieczne- powiedział rzecznik UNHCR Erno Simon. Dodał jednak, że "bardzo ważne" jest, aby żadne bariery nie były stawiane przed tymi, którzy uciekają przed wojną i prześladowaniami.

Austria kontroluje granice

Minister spraw wewnętrznych Austrii Johanna Mikl-Leitner potwierdziła w poniedziałek w Brukseli, że jej kraj czasowo przywróci kontrolę na granicy z Węgrami. Dodała, że decyzji UE w sprawie podziału uchodźców spodziewa się dopiero w październiku.

- Tak, postąpimy tak jak Niemcy. W strefie Schengen są możliwe czasowe kontrole graniczne i wprowadzimy takie czasowe kontrole bezpośrednio na granicy - powiedziała Mikl-Leitner dziennikarzom przed rozpoczęciem spotkania szefów MSW państw UE.

Powiązany Artykuł

imigranci 1200.jpg
MSW: do Niemiec weź dowód lub paszport

W niedzielę Niemcy przywróciły czasowo kontrole na swoich granicach państwowych, aby ograniczyć napływ imigrantów. Szef MSW Thomas de Maiziere poinformował w niedzielę, że działania władz będą się początkowo koncentrować na granicy z Austrią.

REKLAMA

(Wideo: RUPTLY/x-news)

Słowacja skupia się obecnie na swych granicach z Austrią i Węgrami na przemytnikach migrantów, dlatego na przykład nasiliła monitorowanie i kontrole podejrzanych pojazdów - powiedział w poniedziałek dziennikarzom w Brukseli szef słowackiego MSW Robert Kaliniak.

REKLAMA

Zareagował w ten sposób na pojawiające się wcześniej informacje, jakoby w następstwie kryzysu migracyjnego Bratysława ponownie wprowadziła kontrole graniczne tak jak uczyniły to Niemcy.

Holenderskie służby bezpieczeństwa będą prowadzić miejscowe i wyrywkowe kontrole graniczne w związku z coraz większym napływem do Unii Europejskiej osób szukających azylu - poinformowało w poniedziałek ministerstwo sprawiedliwości. Postanowienie wchodzi w życie w trybie natychmiastowym. - Zwiększymy mobilne kontrole w regionach przygranicznych - powiedziała rzeczniczka resortu sprawiedliwości Yvonne Wiggers. Holenderskie ośrodki dla imigrantów mają coraz mniej wolnych miejsc i prawdopodobnie do końca września będą całkowicie zapełnione.

Także Belgia rozważy przywrócenie kontroli na swoich granicach wzorem Niemiec, jeśli do kraju będzie zmierzać więcej uchodźców - wynika z poniedziałkowej wypowiedzi ministra ds. polityki azylowej i imigracji Theo Franckena. - Rozumiem sytuację Niemiec. Traktat z Schengen pozwala na przywrócenie kontroli granicznych - podkreślił belgijski polityk w wypowiedzi dla publicznego radia. Francken zaznaczył, że jeśli jego kraj znajdzie się w podobnym położeniu co Niemcy, to z pewnością powinien rozważyć podjęcie kroków, na które zdecydował się Berlin.

Powiązany Artykuł

imigranci 1200.jpg
Imigranci w Europie

KE: przywrócenie kontroli na granicach do 2 miesięcy

Czasowe przywrócenie kontroli na granicach w związku z nadzwyczajną sytuacją może trwać maksymalnie do dwóch miesięcy – oświadczyła Komisja Europejska. Komisja ma nadzieję, że jeśli państwa członkowskie porozumieją się, relokacja migrantów zacznie się w ciągu kilku tygodni.

REKLAMA

W niedzielę Niemcy czasowo przywróciły kontrole na swoich granicach, aby ograniczyć napływ imigrantów.  Był  to pierwszy taki przypadek w historii, żeby z tego powodu przywrócono kontrole graniczne wewnątrz Schengen.

Komisja uznała, że Niemcy miały prawo przywrócić czasowo kontrole na swoich granicach. Kodeks graniczny Schengen mówi, że "przywrócenie wewnętrznej kontroli granicznej może wyjątkowo być konieczne w przypadku poważnego zagrożenia porządku publicznego lub bezpieczeństwa wewnętrznego". Podkreślono w nim jednak wyraźnie, że "migracji ani przekraczania granic zewnętrznych przez dużą liczbę obywateli państw trzecich nie powinno się uznawać per se (samo przez się) za zagrożenie porządku publicznego lub bezpieczeństwa wewnętrznego".

pp/PAP/IAR

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej