Światowe Dni Młodzieży 2016. "Zamieszanie nie służy przygotowaniom"
- Zamieszanie wokół finansowania Światowych Dni Młodzieży nie służy organizacji tego spotkania - twierdzi Artur Sporniak, szef działu „Wiara" w Tygodniku Powszechnym.
2015-09-17, 17:00
Posłuchaj
Strona kościelna nie zgadza się z szacunkami krakowskich urzędników na temat wydatków związanych z organizacją spotkania młodych. Według ich wyliczeń miasto będzie musiało wyłożyć około 200 milionów złotych. Metropolita krakowski stwierdził, że strona kościelna będzie finansowała tylko sprawy związane z liturgią, a zapewnienie noclegów i transportu leży po stronie samorządu. Nie potrafił też oszacować kosztów organizacji Światowych Dni Młodzieży.
<<<Światowe Dni Młodzieży 2016>>>
Zdaniem Artura Sporniaka, takie szacunki strona kościelna powinna już dawno zrobić. - Nie chce się nimi dzielić z tego powodu, że pieniądze wzbudzają emocje. Zwłaszcza w Polsce - te mityczne pieniądze kościelne - ocenia szef działu „Wiara" w Tygodniku Powszechnym.
Posłuchaj
Zdaniem Artura Sporniaka, transparentność wydatków pomogłaby zaangażować w inicjatywę większą liczbę wiernych. - Wiemy, jakie są potrzeby, więc się angażujemy w odpowiedniej proporcji. A tu jedni straszą drudzy uspokajają. To zamieszanie psychologiczne nie służy przygotowaniom - podkreśla.
REKLAMA
Zbiórka na mszach
Episkopat Polski na organizację Światowych Dni Młodzieży przewidział cztery zbiórki datków od wiernych w czasie niedzielnych mszy we wszystkich kościołach w kraju.
- Nie wiemy, ile mogą kosztować Światowe Dni Młodzieży 2016 – mówił podczas nadzwyczajnej sesji Rady Miasta Krakowa ks. Wojciech Olszowski, odpowiedzialny za sekcję finansową Komitetu Organizacyjnego ŚDM. Podkreślił, że organizacja ŚDM będzie finansowana ze składek wiernych. - Jeśli nie będzie środków, zrobimy to skromniej – zapewnił dziennikarzy.
- Wiadomo, że składki parafii polskich nie wystarczą na pokrycie wszystkich kosztów organizacyjnych. Stąd konieczność, żeby zgodnie z decyzją Papieskiej Rady ds. Świeckich, pielgrzymi partycypowali solidarnie w pokryciu kosztów ŚDM poprzez przekazanie ustalonej składki przy okazji rejestracji swojego uczestnictwa - mówił ks. Olszowski.
W zamian za składkę młodzi ludzie otrzymają pakiet usług obejmujący m.in.: zakwaterowanie, wyżywienie i transport. Najtańsze pakiety mają wartość 150 zł, najdroższe w zależności od wariantu usług 190-690 zł.
REKLAMA
Ks. Olszowski zaznaczył, że pakiety pielgrzyma są rozdawane, a nie sprzedawane. Ze składek pielgrzymów strona kościelna sfinansuje: przygotowanie miejsc celebry na Błoniach i w Brzegach, w tym budowę ołtarzy, sektorów, nagłośnienie, telebimy, zakup ornatów dla księży, puszki na komunikanty itp.
150 tys. autokarów, 70-100 pociągów specjalnych, 60-100 samolotów...
Sekretarz generalny Komitetu Organizacyjnego ŚDM 2016 ks. Grzegorz Suchodolski mówił, że do tej pory zarejestrowało się 330 tys. osób w 1,4 tys. makrogrupach, które chcą uczestniczyć w ŚDM, z czego połowa to Polacy.
- Mam nadzieję, że nie pobijemy rekordu świata, czyli spotkania młodych w Manili w 1995 r., kiedy z Janem Pawłem II modliło się razem 4 miliony uczestników, ale jesteśmy świadomi, że możemy pobić rekord ŚDM organizowanych w Europie. Do tej pory najwięcej młodych było w 2000 r. w Rzymie, gdzie według danych policyjnych było 2 mln 180 tys. osób na Tor Vergata - powiedział ks. Suchodolski.
Organizatorzy szacują, że do Krakowa może przyjechać 20-30 proc. więcej pielgrzymów niż było w 2011 r. w Madrycie. Około 500 tys. osób będzie uczestniczyć w otwarciu ŚDM, 800 tys. w powitaniu papieża w Krakowie, 1 mln w piątkowej Drodze Krzyżowej i 2 mln na kończącej spotkanie z papieżem mszy św. w Brzegach w Campusie Misericordiae. Według Komitetu Organizacyjnego należy spodziewać się przyjazdu 150 tys. autokarów, 70-100 pociągów specjalnych, 60-100 samolotów czarterowych oraz 25 tys. samochodów prywatnych.
REKLAMA
Jak poinformował sekretarz miasta Paweł Stańczyk na cele noclegowe i organizację wydarzeń w ramach ŚDM organizatorowi nieodpłatnie udostępnionych ma zostać 238 obiektów komunalnych, m.in. szkół i terenów miejskich, takich jak Błonia czy Park Jordana. Finalizowane są rozmowy dotyczące organizacji Centrum Prasowego w Centrum Kongresowym ICE oraz rezerwacji Tauron Areny Kraków na katechezy dla jednej z grup językowych.
- Jest to przedsięwzięcie wspólne, tym niemniej główny jego ciężar, w tym finansowy, spoczywa na organizatorze – mówił Paweł Stańczyk. Podał, że w Madrycie wydatki na ŚDM wyniosły ok. 50 mln euro, a w Brazylii mowa była o kosztach ze strony władz publicznych rzędu 50 -70 mln dolarów.
Jak zaznaczył Stańczyk "miasto nie dystansuje się od udziału organizacyjnego i finansowego w realizacji ŚDM", wydatki miasta będą dotyczyć zadań własnych: transportu publicznego, organizacji ruchu, utrzymania czystości i porządku oraz promocji. - Zwiększone koszty realizacji zadań własnych miasta i wydatki zaplanowane na promocję przy okazji ŚDM to będzie kwota ok. 80 mln zł – powiedział sekretarz miasta.
- Nie jest i nie będzie tworzony jakiś wspólny dla wszystkich organizatorów i współorganizatorów budżet ŚDM – mówił Stańczyk. Dodał, że w budżecie państwa na rok 2016 nie będzie także specjalnej rezerwy na ŚDM, ale służby państwowe, zaangażowane samorządy, koleje i inne instytucje planują takie wydatki w swoich budżetach. - Nie będzie specjalnej rezerwy celowej i zawsze tak było podczas pielgrzymek papieskich. To nie oznacza, że nie będzie pieniędzy, jest tylko kwestia, jakie będzie źródło finansowania - uspokajał przewodniczący Rady Miasta Bogusław Kośmider.
REKLAMA
- Stoimy na stanowisku, że zaangażowanie budżetu państwa w zwiększone wydatki miasta jest uzasadnione, bo wizyta papieża jest oficjalną wizytą państwową – mówił Stańczyk. Samo funkcjonowanie służby zdrowia w tym okresie ma kosztować 20 mln zł.
Potrzeba 202 mln złotych?
Z informacji działającego w Urzędzie Miasta zespołu zadaniowego ds. ŚDM, którą przed sesją otrzymali radni wynika, że na przygotowanie i realizację spotkania młodzieży z całego świata z Franciszkiem potrzeba 202 mln zł, z czego 137 mln zł to inwestycje, a 65 mln zł to koszty bieżące. Jak zaznaczył w środę Stańczyk, to jedynie materiał informacyjny obejmujący wszystkie możliwe działania i koszty; trwa dyskusja, co do zakresu poszczególnych zadań, zaś inwestycje i tak były w planach miasta, ale zostały przyspieszone przed ŚDM. - Miasto nie planuje i nie realizuje inwestycji, których jedynym celem i funkcją byłyby ŚDM. Są to inwestycyjne, które będą wykorzystywane także po zakończeniu ŚDM – podkreślił Stańczyk.
Metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz powiedział w środę dziennikarzom, że od początku są czynione starania, by Światowe Dni Młodzieży kosztowały jak najmniej. "To, co dotyczy Kościoła i kurii, sprawa całej uroczystości religijnej, Kościół bierze na siebie. Druga sprawa – jeśli są w przygotowaniu miejsca czy drogi - to jest to sprawa nie nasza, tylko sprawa samorządów. Ale od samego początku mówimy: nie można robić tych rzeczy na jeden dzień. To musi służyć w dalszym ciągu" – powiedział kard. Dziwisz.
Jako przykład podał Campus Misericordiae w Brzegach pod Wieliczką, budowany na terenie przyszłej Wielickiej Strefy Aktywności Gospodarczej, w którym odbędzie się nocne czuwanie i Msza Posłania z papieżem Franciszkiem. "To miejsce na drugi dzień będzie służyło ludziom, nam wypożyczają je tylko na te dni" – powiedział kardynał.
REKLAMA
- Z mojego doświadczenia, już raz to powiedziałem: w krajach biednych nigdy nie pytano o pieniądze, ile to będzie kosztowało, tylko w krajach bogatych. A więc może dzisiaj zaliczamy się do krajów bogatych – powiedział kardynał. Pytany o szacunki miasta, kard. Dziwisz mówił: "Muszą zrobić dokładny bilans, bo jeśli my widzimy, że uporządkowanie Błoń kosztuje 4 mln, to my to zrobimy za 400 tys. zł, a można by mniej. Trzeba po prostu zobaczyć, jak kto kalkulował te pieniądze. Nam się to nie podoba".
Dodał, że Kościół, chce przygotować wszystko skromnymi środkami i przykre jest ciągłe wracanie do bilansów. - Staramy się naprawdę, aby nie obciążać państwa i miasta. A pewne rzeczy są konieczne – powiedział kardynał, podkreślając, że papież przyjedzie do Polski jako głowa państwa. - Po prostu trzeba podchodzić do tych spraw bardzo spokojnie, rozważnie i cieszymy się z dobrej współpracy. Bo mamy z miastem dobrą współpracę – ocenił kardynał.
Pytany, ile wyda Kościół na ŚDM, odpowiedział: "Praca trwa. Nie jesteśmy w długach, nie pożyczaliśmy pieniędzy".
Światowe Dni Młodzieży mają się odbyć w Krakowie od 26 do 31 lipca 2016.
PAP,kh
REKLAMA
REKLAMA