Fundusz Wzajemnej Pomocy w Stabilizacji Dochodów Rolniczych do podkomisji
Był rolniczym priorytetem w expose premier Kopacz. Na koniec kadencji wylądował w sejmowej podkomisji. Mowa o projekcie ustawy o Funduszu Wzajemnej Pomocy w Stabilizacji Dochodów Rolniczych.
2015-09-24, 08:53
Posłuchaj
Fundusz miał powstać ze środków sektora rolnego, bez udziału finansów publicznych. Rolnicy mieli otrzymywać z niego wsparcie w trudnych sytuacjach takich jak: skutki embarga czy susza.
Projekt w obecnym kształcie był nie do przyjęcia - uważa poseł SLD Cezary Olejniczak. Zaznacza, że rolnicy mają na tyle trudną sytuację, że dodatkowe obciążenia byłyby dla nich kolejną trudnością. Wysokość wpłat ustalono w projekcie na 0,2 procent wartości netto nabywanych produktów rolnych. - Po funduszu promocji, to kolejny dodatkowy haracz, na który mało kogo stać - krótko podsumowuje polityk lewicy.
Projekt krytykuje również wiceprzewodniczący sejmowej komisji rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski z PiS. Twierdzi, że mechanizm wsparcia jest potrzebny, ale rządowe zapisy są nieprecyzyjne. Procedowanie go na ostatnich posiedzeniach polityk uznaje za element kampanii wyborczej PSL w środowiskach chłopskich. - Tak samo było z pisaną na kolanie ustawą o ochronie ziemi - kwituje Ardanowski.
Proponowane przepisy krytykowali nie tylko politycy, ale i branża: izby rolnicze, federacja producentów żywności oraz sektor mleczarski.
Żaden przedstawiciel ministerstwa nie chciał komentować decyzji posłów z komisji rolnictwa o odesłaniu projektu do podkomisji.
IAR, abo