El. Euro 2016: Nawałka uzupełnił kadrę na Szkocję i Irlandię o piłkarzy z Ekstraklasy
Selekcjoner reprezentacji Polski Adam Nawałka powołał zawodników z polskich klubów na mecze eliminacji mistrzostw Europy 2016 ze Szkocją. Wcześniej zostały wysłane nominacje do piłkarzy z klubów zagranicznych.
2015-10-02, 12:35
Selekcjoner w obronie zaufał Michałowi Pazdanowi z warszawskiej Legii i Jakubowi Wawrzyniakowi z Lechii. Z kolei w pomocy mają szansę zagrać: Krzysztof Mączyński (Wisła Kraków), Tomasz Jodłowiec (Legia Warszawa), Bartosz Kapustka (Cracovia), Karol Linetty (Lech Poznań), Ariel Borysiuk, Sebastian Mila i Sławomir Peszko (wszyscy Lechia Gdańsk).
Wcześniej została ogłoszona lista zawodników z klubów zagranicznych. Zgrupowanie rozpocznie się 5 października w Warszawie.
Piłkarze powołani na mecze ze Szkocją i Irlandią:
bramkarze: Artur Boruc (AFC Bournemouth), Łukasz Fabiański (Swansea City), Wojciech Szczęsny (AS Roma), Przemysław Tytoń (VfB Stuttgart);
obrońcy: Thiago Cionek (Modena FC 1912), Kamil Glik (Torino FC), Artur Jędrzejczyk (FK Krasnodar), Paweł Olkowski (FC Koeln), Łukasz Piszczek (Borussia Dortmund), Łukasz Szukała (Osmanlispor), Michał Pazdan (Legia Warszawa), Jakub Wawrzyniak (Lechia Gdańsk);
pomocnicy: Jakub Błaszczykowski (ACF Fiorentina), Kamil Grosicki (Stade Rennes), Maciej Rybus (Terek Grozny), Grzegorz Krychowiak (Sevilla FC), Piotr Zieliński (Empoli FC), Krzysztof Mączyński (Wisła Kraków), Ariel Borysiuk (Lechia Gdańsk), Tomasz Jodłowiec (Legia Warszawa), Bartosz Kapustka (Cracovia), Karol Linetty (Lech Poznań), Sebastian Mila, Sławomir Peszko (obaj Lechia Gdańsk);
napastnicy: Robert Lewandowski (Bayern Monachium), Arkadiusz Milik (Ajax Amsterdam), Kamil Wilczek (Carpi FC), Artur Sobiech (Hannover 96).
Pojedynki w Glasgow (8 października) i Warszawie (11 października) zdecydują o losach biało-czerwonych w kwalifikacjach Euro 2016. Polacy zajmują obecnie drugie miejsce w tabeli grupy D. Z dorobkiem 17 pkt tracą dwa do prowadzących Niemców i wyprzedzają o dwa Irlandczyków oraz o sześć Szkotów.
Do awansu na tę prestiżową imprezę może nawet wystarczyć remis w jednym z dwóch ostatnich spotkań. Apetyty są jednak na pewno dużo większe.

Jeszcze przed startem eliminacji wiadomo było, że rywalizowanie z Niemcami o pierwsze miejsce w grupie będzie zadaniem prawie niemożliwym. Polacy sprawili jednak ogromną niespodziankę pokonując przed rokiem aktualnych mistrzów świata w Warszawie 2:0. Zapewniło im to pozycję lidera aż do września, kiedy doszło do rewanżu z naszymi zachodnimi sąsiadami.
Powiązany Artykuł

El. Euro 2016: sprawę awansu trzeba załatwić w Szkocji
Biało-czerwoni stracili co prawda punkty w meczach z Irlandią i Szkocją (dwa remisy), jednak można stwierdzić, że w tamtych meczach brak zwycięstwa jest bardziej odczuwalny przez rywali.
Szkoci muszą liczyć na cud, jeśli chcą awansować - w ostatniej serii spotkań grupy D przegrali 0:1 z Gruzją. Irlandczycy są natomiast dwa punkty za Polską. Przegrali bezpośredni mecz z rywalami z Wysp, a dodatkowo czeka ich starcie z Niemcami.
Dzięki dobrym występom ze Szkocją i Irlandią, Polacy mają szansę na poprawienie także pozycji w rankingu FIFA. Tak nisko biało-czerwoni nie byli od roku
Arcyważne mecze Polaków zostaną rozegrane 8 i 11 października, koncentracja w zespole musi pozostać na najwyższym poziomie.
- Do tych spotkań przystąpimy pełni optymizmu i wiary w osiągnięcie wyznaczonego celu. Działamy od początku naszej pracy z reprezentacją narodową w myśl zasady: mniej słów, więcej czynów. Nie jest to czas na eksperymenty. Opieramy się na sprawdzonej grupie zawodników - przyznał Adam Nawałka.
ah, laczynaspilka.pl