Ostatni wyścig Kwiatkowskiego w barwach Etixx-Quick Step

- Będę bardzo zmotywowany. Będę chciał podziękować za te cztery lata spędzone w belgijskiej drużynie - mówił w minioną niedzielę w Richmond, bezpośrednio po wyścigu o mistrzostwo świata, w którym broniąc tytułu zajął ósme miejsce.

Wyścig w Lombardii, tradycyjnie rozgrywany w październiku na zakończenie sezonu, zaliczany jest do tzw. monumentów, pięciu najsłynniejszych kolarskich klasyków (obok Mediolan-San Remo, Dookoła Flandrii, Paryż-Roubaix i Liege-Bastogne-Liege). Jednocześnie będą to ostatnie w tym roku zawody cyklu World Tour.

Kwiatkowski nie odnosił w Giro di Lombardia sukcesów. Ścigał się czterokrotnie i tylko raz go ukończył, zajmując w ubiegłym roku 77. miejsce. Znacznie lepiej radzi sobie w nim Rafał Majka. Dwa lata temu uplasował się na trzecim stopniu podium, pokazując, że potrafi się ścigać nie tylko w trzytygodniowych wyścigach.

"Kwiatek" i Majka z solidnym wsparciem

W czwartek Majka pokazał się z bardzo dobrej strony w klasyku Mediolan - Turyn, w którym zajął drugie miejsce. "Jestem dobrze nastawiony do Lombardii. W niedzielę powalczę!" - napisał zawodnik ekipy Tinkoff-Saxo na swojej stronie internetowej.

REKLAMA

Oprócz Kwiatkowskiego i Majki w wyścigu pojedzie jeszcze ośmiu polskich kolarzy: Michał Gołaś, Łukasz Wiśniowski (obaj Etixx-Quick Step), Paweł Poljański (Tinkoff-Saxo) oraz Adrian Honkisz, Łukasz Owsian, Maciej Paterski, Leszek Pluciński i Sylwester Szmyd (wszyscy CCC Sprandi Polkowice).

Tegoroczna 109. edycja odbędzie się na pagórkowatej trasie z Bergamo do Como (245 km), czyli w kierunku odwrotnym niż w ubiegłym roku. Szczyt ostatniego podjazdu - San Fermo della Battaglia - znajduje się niecałe 6 km przed metą.

bor