MŚ piłkarzy ręcznych: Polska i Szwecja zorganizują imprezę w 2023 roku
Polska i Szwecja wspólnie zorganizują mistrzostwa świata piłkarzy ręcznych w 2023 roku - poinformował Związek Piłki Ręcznej w Polsce. Wyboru dokonał Komitet Wykonawczy międzynarodowej federacji (IHF) podczas rozpoczętego w piątek kongresu w Soczi.
2015-11-06, 13:04
Posłuchaj
Marek Góralczyk - dyrektor ds. Współpracy z Zagranicą Związki Piłki Ręcznej uważa, że Polska przygotowała dobrą ofertę (IAR)
Dodaj do playlisty
W przyszłym roku Polska będzie gospodarzem mistrzostw Europy mężczyzn (15-31 stycznia), a Szwecja kobiet. Ponadto w 2020 roku Szwedzi wraz z Norwegami i Austriakami zorganizują mistrzostwa Europy mężczyzn.
W ostatnich latach Polska była gospodarzem ME juniorek (2013) oraz ME juniorów (2014).
Wcześniejsze turnieje finałowe mistrzostw świata mężczyzn odbędą się kolejno we Francji (2017), Danii i Niemczech (2019) oraz w Egipcie (2021).
REKLAMA
Ostateczna decyzja co do miejsca rozegrania meczu finałowego MŚ 2023 jeszcze nie zapadła.
- Podczas prezentacji naszej kandydatury zapowiedzieliśmy jednak, że jeżeli w Warszawie powstanie obiekt, który będzie mógł pomieścić ponad 22 tys. widzów, to finał odbędzie się właśnie w stolicy Polski. Szwedzi zaakceptowali to rozwiązanie - powiedział prezes ZPRP Andrzej Kraśnicki, cytowany na oficjalnej stronie związku.
Wygrali z Węgrami
We wstępnej aplikacji jako miasta gospodarze MŚ 2023 po polskiej stronie wskazane zostały Łódź, Gdańsk, Katowice, Gliwice i Kraków.
W bezpośrednim starciu o prawo organizacji turnieju w roku 2023 kandydatura Polski i Szwecji przebiła propozycję Węgrów.
REKLAMA
- Nasza prezentacja i warunki, które zaproponowaliśmy były lepsze od tych proponowanych przez węgierską federację. Atutem Węgrów były na pewno rozwiązania logistyczne, mniejsze dystanse między obiektami. Szwedzi to znakomity i doświadczony partner, na którego na przestrzeni lat zawsze mogliśmy liczyć. To zwycięstwo to nasz wspólny sukces - dodał Kraśnicki.
Wcześniej spodziewano się, że w Soczi zapadną jakieś decyzje dotyczące wskazania gospodarzy trzech turniejów kwalifikacyjnych do igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro 2016. Polacy - jako brązowi medaliści MŚ 2015 w Katarze (w finale Francja wygrała z ekipą gospodarzy) - wywalczyli prawo gry w jednym z nich. W dalszym ciągu nie wiadomo jednak, jakie kryteria będą brane pod uwagę przy wyborze organizatora. Przebywający w Soczi dyrektor ds. współpracy z zagranicą ZPRP Marek Góralczyk uważa, że sprawa powinna rozstrzygnąć się dopiero po mistrzostwach kontynentalnych.
- Tego punktu nie ma w programie kongresu. Prawdopodobnie rozstrzygnięcia w tej kwestii zapadną po mistrzostwach kontynentalnych, czyli w lutym przyszłego roku. W listopadzie planowany jest czempionat Azji, w styczniu w Polsce - Europy, a i zespoły w Afryce walczyć będą o medale. Nadal nie wiadomo w jaki sposób będą wybierani gospodarze turniejów przedolimpijskich. Do tej pory to było proste - organizowały je trzy najlepsze drużyny z mistrzostw świata, które nie wywalczyły awansu. Teraz IHF chce, żeby odbywały się na trzech kontynentach, ale żadnych konkretów nie znamy. Podobno pewne decyzje mają być podjęte w trakcie grudniowych mistrzostw świata piłkarek ręcznych w Danii, ale zapewne będą dotyczyć kobiet - powiedział Góralczyk.
REKLAMA
bor
REKLAMA