Primera Division: Karim Benzema ma poparcie trenera Rafy Beniteza
Benitez, który nie powołał Benzemy do składu na niedzielny mecz ligowy z Sevillą przyznał, że gdy zawodnika nie ma w składzie, on nie widzi potrzeby zajmowania się jego prywatnymi sprawami.
2015-11-07, 15:27
Trener piłkarzy madryckiego Realu Rafa Benitez udzielił pełnego poparcia Karimowi Benzemie. Zawodnik jest podejrzany o szantażowanie swojego kolegi z reprezentacji Francji Mathieu Valbueny.
- Rozmawiałem z nim, wysłuchałem wyjaśnień, to nie jest teraz moja sprawa. Ale deklaruję, że Karim ma moje pełne poparcie - powiedział Benitez.
Także prezes klubu Florentino Perez wyraził przekonanie, że Benzema jest całkowicie niewinny.
- Mam nadzieję, że działał w dobrej wierze i zostanie uniewinniony - zaznaczył.
REKLAMA
Szkoleniowiec Realu wierzy, że Benzema, który na początku października w meczu reprezentacji Francji w eliminacjach mistrzostw Europy z Armenią (4:0) doznał kontuzji uda i nie wystąpił w ostatnich pięciu pojedynkach ligowych, szybko wróci do pełni formy.
- On musi być zdrowy w stu procentach. Mam nadzieję, że taka optymalna forma pojawi się już w najbliższych dniach - dodał Benitez.
W ostatnią środę 27-letniego Benzemę policja francuska zatrzymała w Wersalu. Przesłuchanie, które trwało kilka godzin, miało dostarczyć materiałów o jego roli w trwającej od lipca sprawie o wymuszenie. Materiałem dowodowym mogą być billingi rozmów piłkarza.
Benzema, choć stanął przed obliczem sędziego śledczego, po przesłuchaniu w czwartek opuścił sąd. Za czyny mu przypisywane, we Francji grozi kara pozbawienia wolności do lat pięciu.
REKLAMA
W trakcie przesłuchania piłkarz przyznał, że był zamieszany w sprawę Valbueny. Do sprawy wciągnięty został przez kolegów z dzieciństwa, którzy weszli w posiadanie kompromitującej taśmy, a on miał za zadanie tylko być pośrednikiem w rozmowach z Valbueną.
Ten zaś twierdzi, że zmuszano go do zapłacenia 150 tys. euro kolegom z drużyny narodowej i grożono, że jeśli tego nie zrobi, opublikowane zostanie kompromitujące go nagranie.
W pierwszej połowie października w tej samej sprawie został aresztowany Djibril Cisse. Były reprezentant Francji został zwolniony do domu, gdy okazało się, że jedyny jego związek ze sprawą polegał na znajomości z trzema mężczyznami zamieszanymi w proceder. Nie postawiono mu żadnych zarzutów.
Benzema już wcześniej zamieszany był w tego typu afery. W 2009 roku wyszło na jaw, że on i Franck Ribery korzystali z usług nieletniej wtedy prostytutki Zahii Dehar. W styczniu 2014 roku obaj zostali oczyszczeni z zarzutów.
REKLAMA
ps
REKLAMA