PŚ w łyżwiarstwie szybkim: inauguracja w Calgary. Rekord Polski na początek?
Mocnym akcentem chce rozpocząć sezon Pucharu Świata w łyżwiarstwie szybkim Jan Szymański (AZS AWF Poznań), który zapowiedział, że jego celem na zawody w Calgary jest poprawienie własnego rekordu Polski na 5000 m, wynoszącego 6.21,55.
2015-11-13, 07:31
Posłuchaj
Kilka dni temu w zawodach testowych Szymański ustanowił rekord kraju na 3000 m - 3.39,79. Z pewnością to przedsmak tego, co kibice mogą zobaczyć od piątku w PŚ w Kanadzie.
Powiązany Artykuł
Zbigniew Bródka celuje w podium Pucharu Świata
- Ten wynik to jeszcze nic wielkiego, ponieważ jak dla mnie 3000 m jest dystansem juniorskim. Traktuję go jak przetarcie i dobry prognostyk przed 5000 m. W piątek będę się starał pojechać jak najszybciej, uzyskać życiówkę, a co za tym idzie poprawić rekord Polski - powiedział Szymański.
Oprócz niego, w męskim składzie są Zbigniew Bródka, Konrad Niedźwiedzki, Artur Waś, Piotr Michalski, Artur Nogal, Marcin Bachanek, Sebastian Kłosiński, Piotr Puszkarski i Adrian Wielgat.
REKLAMA
Szymański został zgłoszony w czterech konkurencjach - 1500 i 5000 m, biegu ze startu wspólnego oraz drużynowym na dochodzenie.
- Oczywiście najważniejsza jest rywalizacja zespołowa, a potem 1500 i 5000 m. Czuję się mocny, bo i okres przygotowawczy był dużo bardziej intensywny i większy objętościowo niż w zeszłym roku. Więcej czasu spędziliśmy na łyżwach, a mam na myśli letnie zgrupowanie w Calgary - ocenił.
Michalski nową nadzieją?
Inny tok przygotowań mieli sprinterzy Waś, Nogal i Michalski, którzy dołączyli do akademii łyżwiarskiej w norweskim Hamar. Współpracują tam ze słynnym Kanadyjczykiem Jeremym Wotherspoonem. Waś już trenował pod jego okiem, w ośrodku w niemieckim Inzell.
REKLAMA
- Jestem pod wrażeniem znakomitej dyspozycji zwłaszcza Piotra Michalskiego. Miesiąc temu przejechał 500 m w bardzo dobrym czasie 34,8 s. Już dawnego nie mieliśmy takiego zawodnika w tak młodym wieku - mówił o 21-letnim Michalskim główny szkoleniowiec reprezentacji Wiesław Kmiecik.
Biało-czerwoni powinni liczyć się w PŚ na większości dystansów, może poza 10 000 m.
- Na 1500 m na wyróżnia się Rosjanin Denis Juskow, który już teraz bardzo szybko jeździ. Jak zwykle do roli faworytów pretendują Holendrzy, którzy mają za sobą bardzo ważny start, a więc wewnętrzne kwalifikacje do reprezentacji. Trzeba zwrócić uwagę na Norwegów, przecież kilka dni temu Sverre Lunde Pedersen uzyskał czas 3.34,66, lepszy od rekordu świata na 3000 m. Z czołowych zawodników zabraknie tylko Kanadyjczyka Denny'ego Morrisona, który latem miał wypadek motocyklowy. Wszyscy inni będą ostro walczyć o zwycięstwa - przyznał Szymański.
REKLAMA
W kobiecym zespole w Calgary wystąpią Katarzyna Woźniak, Luiza Złotkowska, Natalia Czerwonka (poprzedni sezon miała stracony z powodu problemów zdrowotnych), Aleksandra Goss i Urszula Włodarczyk.
"Przebudzenie Mocy" doda mocy Szymańskiemu?
Panczeniści są niemal cały rok w treningu, jak nie na łyżwach, to na rowerze. Ale jak twierdzą, mają czas na własne zainteresowania, hobby itd.
- Bardzo lubię chodzić do kina i nie mogę się doczekać premiery "Gwiezdnych wojen: Przebudzenia Mocy". Znajduję też czas na muzyczną pasję, w tym roku byłem na Openerze w Gdańsku i na koncercie Meli Koteluk. W domu wiele radości sprawia mi gotowanie, zaś na wyjazdach odwiedzam polecane lokalne restauracje - zakończył Szymański, który w sezonie 2014/2015 do końca walczył o podium klasyfikacji generalnej 1500 m.
REKLAMA
Po Calgary, łyżwiarze rywalizować będą w Salt Lake City (20-22 listopada), a na grudzień mają zaplanowane pucharowe starty w niemieckim Inzell i holenderskim Heerenveen.
Najważniejszą imprezą sezonu są mistrzostwa świata na dystansach w rosyjskiej miejscowości Kołomna, w dniach 11-14 lutego.
Program zawodów w Calgary:
piątek, 13 listopada
kobiety - 500, 3000 m
mężczyźni - 500, 5000 m
sobota, 14 listopada
kobiety - 1000 m, sprint drużynowy, bieg drużynowy na dochodzenie
mężczyźni - 1000 m, sprint drużynowy, bieg drużynowy na dochodzenie
niedziela, 15 listopada
kobiety - 500 m, 1500 m, bieg ze startu wspólnego
mężczyźni - 500 m, 1500 m, bieg ze startu wspólnego
bor
REKLAMA
REKLAMA