Portugalia: masowe zwolnienia w sektorze bankowym
W ciągu ostatniego roku z pięciu największych banków Portugalii odeszło ponad 1600 pracowników. Redukcje są konsekwencją restrukturyzacji tego sektora w efekcie umowy kredytowej, jaką Lizbona zawarła z Międzynarodowym Funduszem Walutowym (MFW) i Unią Europejską w 2011 r.
2015-11-16, 21:10
Według szacunków lizbońskiego dziennika “Dinheiro Vivo”, największa grupa pracowników opuściła w okresie od października ub.r. do października br. Banco Comercial Portugues (BCP), większościowego udziałowca polskiego Banku Millennium. Na terenie Portugalii firma ta zlikwidowała aż 711 etatów.
BCP wciąż zatrudnia ponad 7,5 tys. pracowników
- Większość z redukcji etatów w naszej firmie nastąpiła w efekcie rozwiązania umowy za porozumieniem stron. Pozostałe osoby odeszły na przedwczesną emeryturę. W chwili obecnej na terenie Portugalii mamy 7555 pracowników - powiedział Erik Burns, rzecznik prasowy BCP.
Przedstawiciel banku ujawnił, że łącznie od 2013 r. spółka BCP zlikwidowała 2500 etatów w swoich portugalskich strukturach w ramach redukcji kosztów.
- Nie ma planów, aby w nadchodzącym roku eliminować kolejne miejsca pracy w naszych bankach na terytorium Portugalii - dodał Burns.
REKLAMA
Santander Totta rozwiązał umowy z 30 osobami, Banco Portugues de Investimento (BPI) ze 144 pracownikami, a Banif – z 338.
Kolejny bank szykuje się do redukcji o 400 etatów
Tymczasem największy państwowy bank Portugalii Caixa Geral de Depositos (CGD), który w ciągu minionego roku zwolnił 111 pracowników, zamierza w przyszłym roku zredukować swój personel aż o 400 osób.
Znaczącego ograniczenia etatów należy się spodziewać także w Novo Banco, który czeka na rychłą sprzedaż zagranicznemu inwestorowi. Powinna ona mieć miejsce jeszcze w tym roku. W ślad za transakcją spodziewane jest drastyczne ograniczenie liczby oddziałów tego banku oraz jego personelu.
Od października ub.r. na terenie Portugalii zlikwidowano aż 200 oddziałów bankowych. Najwięcej z nich zamknął bank BPI – 70 przedstawicielstw.
REKLAMA
Redukcja oddziałów i liczby pracowników portugalskiego sektora bankowego jest konsekwencją umowy o pomocy zewnętrznej, na podstawie której Lizbona pożyczyła od MFW i UE 78 mld euro. Z tej kwoty 12 mld euro trafiło jako wsparcie dla czołowych banków Portugalii, służąc poprawianiu ich kondycji finansowej. W zamian zobowiązały się one do systematycznej redukcji kosztów działalności.
PAP, fko
REKLAMA