Kłopoty Donalda Tuska i Jean-Claude Junckera w Turcji
Szef Rady Europejskiej Donald Tusk i przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker wrócili do Brukseli ze szczytu G20 z jednodniowym opóźnieniem. Powodem były problemy z samolotem.
2015-11-17, 21:00
Posłuchaj
Kłopoty Donalda Tuska i Jean-Claude Junckera. Relacja Beaty Płomeckiej (IAR)
Dodaj do playlisty
Donald Tusk i Jean-Claude Juncker na szczyt do tureckiej Antalyi lecieli tym samym samolotem Belgijskich Sił Powietrznych. Maszyna po przylocie do Turcji stała na lotnisku do zakończenia dwudniowego szczytu.
Według unijnych urzędników w tym czasie coś stało się z samolotem - wykryto problemy i uznano, że ze względów bezpieczeństwa Donald Tusk i Jean-Claude Juncker nie mogą polecieć.
Belgijskie Siły Powietrzne, które zapewniają transport szefowi Rady Europejskiej zdecydowały o dostarczeniu nowej maszyny. Nie czekał na nią Jean-Claude Juncker, który poleciał czarterem do Brukseli.
9 godzin później w belgijskiej stolicy wylądował także Donald Tusk. Problemy z samolotem sprawiły, że nie dotarł on do Parlamentu Europejskiego, gdzie europosłowie uczcili pamięć ofiar ataków terrorystycznych w Paryżu. W uroczystości wzięli udział przewodniczący Europarlamentu i Komisji Europejskiej.
REKLAMA
EU EBS/x-news
IAR/mr/iz/kh
REKLAMA