Premier Francji: UE musi ogłosić, że nie może przyjmować tylu imigrantów

Unia Europejska musi ogłosić, że to "już nie jest możliwe", by przyjmowała tylu migrantów, oraz znaleźć rozwiązanie, by ci, którzy uciekają z Syrii, zostali przyjęci przez sąsiednie kraje - powiedział premier Francji Manuel Valls na spotkaniu z dziennikarzami.

2015-11-25, 07:56

Premier Francji: UE musi ogłosić, że nie może przyjmować tylu imigrantów
. Foto: EPA/GEORGI LICOVSKI

- Kontrole na zewnętrznych granicach Unii Europejskiej są kluczową sprawą dla przyszłości UE. Jeśli nie będziemy tego robić, ludzie stwierdzą +dość tej Europy!+ - powiedział Valls na nieformalnym spotkaniu z przedstawicielami europejskich mediów. Jego słowa przytacza w środę niemiecki dziennik "Sueddeutsche Zeitung".

- Europa musi znaleźć takie rozwiązanie, by migrantami zajęły się państwa sąsiednie Syrii. W przeciwnym wypadku Unia poda w wątpliwość swoją zdolność skutecznej kontroli własnych granic - ocenił francuski premier.

W piątek na spotkaniu szefów MSW i ministrów sprawiedliwości państw UE w Brukseli, zwołanym w związku z zamachami terrorystycznymi w Paryżu, do których doszło 13 listopada, Francja zaproponowała plan wzmocnienia kontroli na granicach UE i utworzenia specjalnego unijnego systemu wymiany danych pasażerów (PNR). Zdaniem Vallsa utworzenie PNR-u jest "koniecznością" i należy go szybko wprowadzić.

Z kolei Komisja Europejska przyjęła we wtorek projekt decyzji o utworzeniu funduszu na pomoc uchodźcom w Turcji o wartości 3 mld euro. Pieniądze mają być przeznaczone na pomoc ponad dwóm milionom uchodźców syryjskich, którzy schronili się w Turcji. To część uzgodnionego z tym krajem planu działań na rzecz powstrzymania napływającej do UE fali uchodźców. Fundusze będą przekazywane w możliwie najbardziej elastyczny sposób i szybko; fundusz ma zacząć działać już od początku 2016 roku.

REKLAMA

Protesty imigrantów

Tymczasem imigranci kontynuują protest na granicy grecko - macedońskiej. W poniedziałek przed przejściem Bogorodica koło Gewgelije pochodzący z Iranu mężczyżni zaszyli sobie usta, a od wtorku siedzą na torach kolejowych, nie przyjmują jedzenia i odmawiają wszelkiej pomocy.

<<<Dramatyczny protest imigrantów na granicy Macedonii>>>

Buntują się, że zabroniono im kontynuowania podróży do rozwiniętych krajów Europy. Wspierają ich imigranci z Maroka i Pakistanu, którzy głośno domagają się otwarcia przez Macedonię granicy oraz szanowania ich praw.

RUPTLY/x-news

REKLAMA

Od 18 listopada Macedonia, Słowenia, Chorwacja i Serbia przez granice przepuszczają tylko osoby uciekające przed wojną z Syrii, Iraku i Afganistanu. Pochodzący z innych krajów traktowani są jako imigranci ekonomiczni.

Powiązany Artykuł

imigranci 1200
Imigranci w Europie

Wicepremier i minister spraw zagranicznych Serbii Ivica Daćić oświadczył, że Unia Europejska nie zajęła do tej pory jednolitego stanowiska wobec kryzysu i poszczególnych państw, jeśli chodzi o granice. Powtórzył, że Serbia będzie dbać o swoje interesy i bezpieczeństwo oraz w sposób cywilizowany traktować uchodźców. Nie dopuści, by stała się "centrum gromadzenia" imigrantów, którzy nie będą mogli udać się do krajów zachodniej Europy.

pp/PAP/IAR

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej