Jest porozumienie krajów UE ws. wymiany danych pasażerów

Unijne kraje porozumiały się z Parlamentem Europejskim w sprawie systemu wymiany danych pasażerów linii lotniczych. Ministrowie odpowiedzialni za sprawy wewnętrzne podpisali wspólną deklarację w tej sprawie. Przekazywanie władzom informacji o pasażerach i możliwość ich gromadzenia ma pomóc w wykrywaniu terrorystów, którzy mogą planować zamachy w Europie.

2015-12-04, 17:50

Jest porozumienie krajów UE ws. wymiany danych pasażerów
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: windhaven1077/CC0 Public Domain/FAQ/pixabay

Posłuchaj

Zdaniem ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Błaszczaka, system wymiany danych pasażerów jest bardzo potrzebny, ale propozycja sześciu miesięcy jest niewystarczająca (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Jedną z najbardziej kontrowersyjnych kwestii był okres przechowywania danych, zanim zostaną one "zamaskowane", czyli zanim dostęp do nich zostanie ograniczony. Główny negocjator ze strony Parlamentu Europejskiego europoseł Timothy Kirkhope zaproponował ostatnio, aby było to 6 miesięcy. Państwa członkowskie, które od początku opowiadały się za dłuższym okresem, ostatecznie przystały na jego propozycję.

- Kraje członkowskie zadeklarowały wolę porozumienia co do 6 miesięcy przechowywania danych, a także uwzględnienia w systemie lotów wewnątrzeuropejskich i niekomercyjnych - powiedział Etienne Schneider, minister Luksemburga, który przewodzi w tym półroczu pracom Unii.

- To przemyślane i skuteczne porozumienie - tak dzisiejsze uzgodnienia skomentował europoseł Kirkhope. Podobnie mówił unijny komisarz do spraw wewnętrznych Dimitris Avramopoulos. - To porozumienie pomoże poprawić bezpieczeństwo naszych obywateli - mówił komisarz. Dodał, że gromadzenie danych o pasażerach ma się zacząć możliwie jak najszybciej.

- Chcemy, żeby ten projekt został uruchomiony tak szybko, jak to możliwe - mówił w piątek unijny komisarz ds. wewnętrznych Dimitris Awramopulos, pytany, od kiedy linie będą zobowiązane do gromadzenia danych.

REKLAMA

Całkowita długość przechowywania danych to 5 lat

Porozumienie, które czeka jeszcze na zatwierdzenie przez europosłów, przewiduje, że "niezakryte dane", czyli takie, do których policja i służby będą miały ułatwiony dostęp, będą przechowywane przez okres maksymalnie 6 miesięcy. Początkowo PE chciał, by było to 30 dni, natomiast państwa członkowskie domagały się 2 lat.

Po okresie 6 miesięcy dostęp do danych PNR zostanie ograniczony i na ich uzyskanie będzie potrzebna zgoda odpowiedniego organu w kraju członkowskim. Całkowita długość przechowywania danych będzie wynosiła 5 lat.

Szef MSWiA mówił, że Polska i inne państwa chciały, by służby miały ułatwiony dostęp do danych dłużej niż przez sześć miesięcy, ale aby umożliwić porozumienie zgodziły się na krótszy okres. - Stanęliśmy przed takim wyborem - albo kompromis sześciu miesięcy i wtedy pewność tego, że ten akt zostanie przyjęty, albo dalsze negocjacje, które wydłużą czas oczekiwania na przyjęcie tego dokumentu w zasadzie w nieskończoność - podkreślał Błaszczak.

Regulacje ułatwią walkę z przestępczością

Do porozumienia dążyła zwłaszcza Francja, która w tym roku już kilkukrotnie stała się ofiarą zamachów terrorystycznych. W związku z obawami przed przemieszczaniem się zagranicznych bojowników powracających do Europy z Syrii PNR (Passenger Name Record) będą miały obejmować również dane pasażerów korzystających z wewnętrznych lotów europejskich.

REKLAMA

Przepisy te miałyby ułatwić władzom walkę z przestępczością, a szczególnie z terroryzmem, i tylko w tym celu dane te mogłyby być wykorzystywane. Zdaniem rządów państw UE taki system pomógłby też walczyć z rosnącym zagrożeniem ze strony potencjalnych terrorystów - obywateli krajów UE, którzy wyjeżdżają walczyć po stronie dżihadystycznych organizacji, takich jak Państwo Islamskie (IS) w Syrii czy Iraku, a potem wracają do Europy, gdzie według służb mogą planować zamachy.

IAR/PAP, awi, fko

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej