Katowicki IPN otrzymał dokumenty po Kazimierzu Świtoniu

Dokumenty Instytutowi Pamięci Narodowej przekazała wdowa po zmarłym przed rokiem twórcy Wolnych Związków Zawodowych Kazimierzu Świtoniu, Dorota. Są wśród nich np. grypsy z więzienia, listy z okresu internowania i testament polityczny.

2015-12-08, 19:25

Katowicki IPN otrzymał dokumenty po Kazimierzu Świtoniu

Posłuchaj

Monika Kobylańska z katowickiego IPN o dokumentach Kazimierza Świtonia (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Uroczystość przekazania dokumentów odbyła się we wtorek w katowickim Przystanku Historia Centrum Edukacyjnego IPN im. Henryka Sławika w Katowicach.

Dyrektor Instytutu Pamięci Narodowej w Katowicach Andrzej Sznajder podkreślił, że to pierwsze tego typu wydarzenie w historii katowickiego oddziału.

- Przekazałam te zbiory, żeby historia męża nie zaginęła - wyjaśniła Dorota Świtoń. Dodała, że do dzisiaj pamięta szykany, rewizje, szantaże i zamykanie męża w więzieniu w czasach PRL.

Posłuchaj

Dorota Świtoń o mężu (IAR) 0:22
+
Dodaj do playlisty

Podczas uroczystości odtworzono film dokumentalny pt. "Sam przeciw wszystkim, czyli pierwszy wolny związkowiec", autorstwa Jędrzeja Lipskiego i Piotra Mielecha. Dr Jarosław Neja wygłosił prelekcję na temat działalności opozycyjnej Świtonia.

HISTORIA w portalu PolskieRadio.pl>>>

"Nigdy nawet nie pomyślałem o zdradzie ojczyzny lub kościoła"

Prywatne archiwum Kazimierza Świtonia to zbiór różnego rodzaju dokumentów będących świadectwem jego aktywności politycznej i społecznej podczas kilku dziesięcioleci.

Część z nich to przedmioty związane z działalnością opozycyjną - grypsy z więzienia, listy do żony z okresu internowania, dokumenty dotyczące kolejnych głodówek oraz materiały związane z pielgrzymką do Rzymu i spotkaniem z papieżem Janem Pawłem II.

W zasobach znajduje się także bogaty materiał prasowy, począwszy od bibuły z czasów PRL, a na współczesnych wydawnictwach skończywszy. Część zbiorów stanowią dokumenty związane z działalnością polityczną po 1989 roku. Nie brak także prywatnej korespondencji.

REKLAMA

Zachowało się również wiele dokumentów prokuratorskich, sądowych, więziennych, z kolegium do spraw wykroczeń. Całość zbioru została wzbogacona licznymi fotografiami i materiałami audiowizualnymi.

Jedną z najciekawszych pozycji w zbiorach jest testament polityczny Świtonia. Opozycjonista poprosił, by kopertę z tym pismem otworzyć w przypadku jego aresztowania lub śmierci.

Napisał m.in.: "Oświadczam, że nie popełniłem żadnego przestępstwa wobec ojczyzny i braci Polaków. Rzekome dowody winy, podpisy, taśmy, ewentualne listy z moim podpisem będą fałszem".

"Nigdy nawet nie pomyślałem o zdradzie ojczyzny lub kościoła a walka o prawa człowieka i obywatela, o wolność kościoła niech będzie w razie mojej śmierci testamentem, jaki zostawiam moim synom, córkom oraz całej polskiej młodzieży" - zaznaczył.

Był jednym z najbardziej represjonowanych działaczy opozycji

Kazimierz Świtoń urodził się w Katowicach 4 sierpnia 1931 roku. Jak sam mówił, "głęboko zakorzenioną miłość do ojczyzny i narodu polskiego" odziedziczył po ojcu, który jeszcze w okresie przedwojennym przemycał prasę antykomunistyczną do Rosji.

W działalność opozycyjną zaangażował się w 1977 roku. Był współtwórcą Ruchu Obrony Praw Człowieka i Obywatela na Śląsku. 23 lutego 1978 roku wziął udział w powołaniu pierwszego w Polsce komitetu Wolnych Związków Zawodowych, które stawały w obronie praw pracowniczych i obywatelskich, propagowały idee demokratyczne.

Działał w podziemnych strukturach WZZ, następnie w NSZZ "Solidarność". W okresie PRL był jednym z najbardziej represjonowanych działaczy opozycji. 58 razy był zatrzymywany na 48 godzin, siedział w więzieniu za rzekome pobicie milicjantów i nielegalne posiadanie broni.

W 1989 roku został przewodniczącym rady naczelnej Chrześcijańsko-Demokratycznego Stronnictwa Pracy, w 1990 roku - przewodniczącym Górnośląskiej Chrześcijańskiej Demokracji. W wyborach w 1991 roku, jako jej kandydat, uzyskał mandat posła na Sejm I kadencji z ramienia Ruchu Autonomii Śląska.

W 1990 roku został odznaczony przez prezydenta RP na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Na domu w Katowicach, w którym mieszkał przez dziesięciolecia, odsłonięto w 2009 roku tablicę upamiętniającą powstanie WZZ.

Zmarł 4 grudnia 2014 roku.



x-news.pl, TVN24

IAR, PAP, kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej